W tej chwili nie można się zrzec niechcianej nieruchomości. Przekonał się o tym. m.in. właściciel domu w podwarszawskim Otwocku. Dom jest w bardzo złym stanie technicznym. Mieszkają w nim lokatorzy (przed laty dostali oni albo ich rodziny przydziały od państwa). Nie mają się dokąd wyprowadzić, bo miasto nie ma dla nich lokali, zresztą i tak właściciel nie ma pieniędzy na gruntowny remont. Chętnie zrzekłby się własności tego budynku, ale nie może.
To się zmieni.
– Przygotowaliśmy projekt nowelizacji, w którym proponujemy, żeby właściciel mógł zrzec się nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Zrzeczenie będzie jednak skuteczne, dopiero gdy zgodzi się na nie starosta – wyjaśnił senator Krzysztof Kwiatkowski.
Skarb Państwa przejmie także odpowiedzialność za długi ciążące na nieruchomości. W jednej sytuacji będzie ona ograniczona: gdy Skarbowi Państwa będzie przysługiwało prawo pierwokupu, odpowiedzialność wyniesie tyle, ile suma, którą starosta musiałby zapłacić, gdyby skorzystał z tego prawa.
Nieruchomości będzie można się zrzec tylko w formie aktu notarialnego.