Gdy deweloper się spóźnia - rady ekspertów

Aktualizacja: 07.04.2008 09:30 Publikacja: 07.04.2008 05:11

Dominik Skrzycki, naczelnik planów finansowych MultiBanku

Instytucje finansowe patrzą przychylniej na osoby, które otwarcie informują o potencjalnych kłopotach. Pozwala to bowiem na wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego obydwie strony, dlatego jeśli spodziewamy się jakichkolwiek problemów związanych z kredytem, informujmy o tym bank z wyprzedzeniem.

W przypadku opóźnień w oddaniu inwestycji do jednego miesiąca MultiBank poprosi o dostarczenie oświadczenia od dewelopera z informacją o terminie zakończenia prac i przyczynie opóźnień oraz wyśle eksperta, który dokona oględzin miejsca budowy. Warto pamiętać o zbieraniu wszystkich informacji od dewelopera w formie pisemnej, aby można je było dołączyć do dokumentacji kredytowej. Jeżeli opóźnienie będzie dłuższe niż 30 dni, bank zaproponuje aneks do umowy ze zmienionym harmonogramem wypłaty kolejnych transz. Konsekwencje finansowe związane z opóźnieniami w oddaniu inwestycji są uzależnione od konstrukcji umów z deweloperem lub bankiem. Jeżeli zadbaliśmy o to, aby umowy z deweloperem były bezpieczne, i ustaliliśmy nowy harmonogram z bankiem, będziemy spłacać tylko raty odsetkowe od wartości wypłaconych transz. W skrajnych wypadkach bank może wypowiedzieć umowę i żądać zwrotu wierzytelności od kredytobiorcy lub dewelopera, jednak jest to ostateczność.

Zdecydowanie odradzam również wpłacanie całej kwoty na etapie wykopywania dziury w ziemi pod nowy budynek. Negocjując warunki, zadbajmy o zawarcie zapisów, które umożliwią nam dokonywanie zapłaty w miarę postępu budowy.

Rzetelny wykonawca, który może przedstawić zrealizowane terminowo inwestycje, nie powinien stwarzać problemów w tym zakresie. Dobrym pomysłem, nawet jeśli dysponujemy gotówką na zakup nieruchomości, jest złożenie wniosku kredytowegow banku, który dokładnie zbada umowę z wykonawcą pod kątem prawnym. Złożenie wniosku o kredyt nie wiąże się z żadnymi opłatami, a możemy w ten sposób zyskać solidną opinię fachowców, którzy wskażą zapisy budzące wątpliwości.

Agnieszka Nachyła, dyrektor Departamentu Marketingu i Rozwoju Bankowości Hipotecznej Banku Millennium

Do czasu planowanego zakończenia inwestycji bank, zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem, uruchamia kolejne transze środków na realizację inwestycji. Poza systematycznym monitoringiem sytuacji na rynku deweloperów przed wypłatą ostatniej transzy przeprowadzamy inspekcję budowlaną i weryfikujemy w ten sposób przebieg prac budowlanych i ich zgodność z umową.

Gdy uzyskamy informację, że doszło do istotnych opóźnień w pracach czy nawet przestoju w budowie, możemy wstrzymać wypłatę kolejnej transzy kredytu, prosząc o wyjaśnienia.

Dlatego jeśli wcześniej ustalone terminy ukończenia poszczególnych etapów inwestycji nie są dotrzymywane, kredytobiorca (mający najczęściej najbardziej aktualny i najszerszy stan wiedzy o inwestycji jako główny zainteresowany jej zakończeniem) powinien jak najszybciej uzyskać od dewelopera stosowne wyjaśnienia, a następnie przedstawić je w banku. Na ich podstawie będziemy się starali dostosować dalsze finansowanie do danej sytuacji, wydłużając w miarę możliwości okres uruchomienia kredytu. Poza przesunięciem terminów wypłaty kredytu przedłużamy wówczas także okres jego zabezpieczenia ubezpieczeniem pomostowym (standardowo okres objęcia inwestycji ubezpieczeniem pomostowym powinien wynosić do trzech lat).

Klient powinien też wystąpić do banku o przesunięcie terminu na przedstawienie w banku niezbędnych dokumentów (aktu notarialnego przenoszącego własność nieruchomości oraz odpisu z KW z prawomocnym wpisem hipoteki).

Podczas gdy samo przesunięcie terminów wypłaty transz nie będzie się wiązało z dodatkowym kosztem, kredytobiorca może ponieść wówczas koszt sporządzenia aneksu do umowy kredytu (dziś jest to 100 zł).

Dodatkowo, po 24 miesiącach od rozpoczęcia inwestycji, niezależnie od rzeczywistego terminu jej zakończenia, upływa okres karencji (będącej standardem w przypadku kredytów na budowę, uruchamianych w transzach) i klient zaczyna spłacać kapitał, czyli pełną ratę kapitałowo-odsetkową.

Dorota Czańka, dyrektor Departamentu Sprzedaży Detalicznej Banku BGŻ

Osobom, które zawarły z deweloperem umowę o budowę lokalu mieszkalnego, udzielany jest kredyt budowlany. W umowie kredytowej kredytobiorca jest zobowiązany do ustanowienia zabezpieczenia spłaty kredytu w formie hipoteki na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny. Hipoteka w omawianym przypadku może zostać ustanowiona dopiero po wybudowaniu lokalu przez dewelopera i przeniesieniu odrębnej własności lokalu na kredytobiorcę. Do tego czasu kredytobiorca musi zabezpieczyć spłatę kredytu w inny sposób, np. poprzez ubezpieczenie kredytu w towarzystwie ubezpieczeniowym, z którym bank zawarł stosowną umowę. Bank monitoruje każdy udzielony kredyt, badając, czy kredytobiorca opłacił należną składkę ubezpieczeniową.

W razie opóźniania się zakończenia budowy kredytobiorca musi przedłużać ubezpieczenie spłaty kredytu, a więc bank wzywa go do opłacenia składki za kolejne miesiące. Nieopłacenie składki w terminie podanym w wezwaniu może spowodować wypowiedzenie umowy kredytowej. Kredytobiorca jest więc zmuszony do ponoszenia dodatkowych kosztów. Gdyby termin zakończenia inwestycji został dotrzymany, kredytobiorca stałby się właścicielem lokalu, ustanowiłby hipotekę i z tą chwilą ustałby obowiązek opłacania składki na rzecz towarzystwa ubezpieczeniowego.

Czy kredytobiorca może dochodzić odszkodowania od dewelopera, który nie wywiązał się z obowiązku wynikającego z zawartej z kredytobiorcą umowy o wybudowanie lokalu i nie dotrzymał terminu zakończenia inwestycji, powodując ponoszenie przez kredytobiorcę dodatkowych kosztów ustanawiania zabezpieczenia spłaty kredytu? Owszem. Możliwość taką przewidują obowiązujące przepisy prawa cywilnego, ale skuteczność dochodzenia zależy przede wszystkim od postanowień umowy zawartej z deweloperem. Umowa ta może zawierać wyłączenia odpowiedzialności dewelopera, gdy niedotrzymanie terminu zakończenia inwestycji wynika z przyczyn innych niż wina dewelopera, a takie zastrzeżenia umowne mogą w znacznym stopniu ograniczać możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.

Dominik Skrzycki, naczelnik planów finansowych MultiBanku

Instytucje finansowe patrzą przychylniej na osoby, które otwarcie informują o potencjalnych kłopotach. Pozwala to bowiem na wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego obydwie strony, dlatego jeśli spodziewamy się jakichkolwiek problemów związanych z kredytem, informujmy o tym bank z wyprzedzeniem.

Pozostało 95% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej