Przedsiębiorca, który chce ocieplić budynek, musi zgłosić prace dociepleniowe albo uzyskać pozwolenie na budowę. Rodzaj formalności zależy od wysokości budynku. Jeżeli roboty dotyczą budynków, których wysokość nie przekracza 12 metrów, wystarczy zgłoszenie. Jeżeli chodzi o wyższe obiekty, niezbędne jest już pozwolenie na budowę. Mówi o tym art. 29 ust. 2 pkt 4 prawa budowlanego.
Zgłoszenie jest prostszą od pozwolenia na budowę formą załatwiania formalności. Wystarczy złożyć wniosek do starosty oraz oświadczenie o tytule prawnym do dysponowania gruntem, przede wszystkim o prawie własności lub użytkowania wieczystego.
We wniosku koniecznie trzeba określić, jaka będzie metoda przeprowadzania prac dociepleniowych, natomiast szkice i rysunki nie są w tym wypadku potrzebne. Następnie trzeba poczekać 30 dni – jeżeli w tym czasie starosta nie złoży sprzeciwu, to można rozpoczynać prace. Oznacza to bowiem, że miało miejsce udzielenie tzw. milczącej zgody.
Gdy zależy nam na czasie, można zwrócić się do starosty o wydanie zaświadczenia, że nie zamierza kwestionować zgłoszenia (ma on siedem dni na jego wydanie). Mając takie zaświadczenie, można rozpocząć prace. Starosta ma jednak prawo zgłosić sprzeciw do naszego zgłoszenia i zobowiązać do uzyskania pozwolenia na budowę. Jeżeli uważamy, że nie miał racji, możemy odwołać się do wojewody.
500 zł za każdy dzień zwłoki w wydawaniu pozwolenia na budowę zapłaci starosta po upływie 65 dni od złożenia wniosku