Reklama
Rozwiń
Reklama

Ziemia podrożała o ponad 30 proc.

W ciągu minionego roku place budowlane podrożały o ponad 30 proc. – wynika z barometru „Rz”

Publikacja: 14.07.2008 06:48

Ziemia podrożała o ponad 30 proc.

Foto: Rzeczpospolita

– Wzrósł popyt na działki położone dalej od centrum, a nawet w miejscowościach przyległych do dużych miast – twierdzi Leszek Michniak z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.

Podobnego zdania są inni pośrednicy. Decydują o tym niższe ceny, ale nie tylko. Zdaniem Tomasza Błeszyńskiego, analityka z Łodzi, na terenach tego typu szybciej można uzyskać pozwolenia na zabudowę.

W ciągu minionego roku place budowlane podrożały o ponad 30 proc. – wynika z barometru „Rz”. Są opinie, że w najbliższym roku tendencja ta się odwróci. – Wzrost cen działek mamy już za sobą – twierdzi Barbara Urbanowicz, właścicielka agencji nieruchomości w Koszalinie. – Popyt jest, ale nabywcy wybierają jak najtańsze oferty. Istotnych zmian cen działek nie przewiduje również Tomasz Rożek z warszawskiego Akcesu. Pojawiają się prognozy, że ceny gruntów przynajmniej w niektórych miastach zaczną iść w dół.

– Przewidywany jest wolny spadek stawek za działki we Wrocławiu w dłuższym okresie – twierdzi Monika Romanowicz z agencji Północ. Z kolei w innych miastach spodziewane są zwyżki stawek za place budowlane. – Ceny działek nadal będą rosły, szczególnie tych położnych w granicach administracyjnych Katowic. W miejscowościach przyległych (Siemianowice Śląskie, Mikołów) zmiany te będą bardziej umiarkowane – uważa Artur Jakubczyk z Lexpolu.

Z barometru „Rz” wyliczonego na podstawie prognoz pośredników z kilku największych miast wynika, że średnie ceny terenów budowlanych w najbliższym roku mogą jeszcze pójść w górę – przeciętnie o 10 proc. Ci, którzy chcą budować domy, szukają działek wielkości od 600 do 2 tys. mkw., najchętniej uzbrojonych, położonych w rejonach, gdzie obowiązuje już nowy plan zagospodarowania przestrzennego. Większe tereny interesują tych, którzy chcą zainwestować bardziej znaczące kwoty.

Reklama
Reklama

– Coraz więcej osób poszukuje atrakcyjnych gruntów na długoterminową lokatę kapitału – mówi Cezary Czech, pośrednik z Białegostoku. Wybierają one nieruchomości o powierzchni około 5 – 10 tys. mkw., nawet oddalone od miasta, ale po atrakcyjnych cenach. Spodziewają się zysku z tytułu tych inwestycji za kilka czy nawet kilkanaście lat. Jest to między innymi reakcja na niepewną sytuację na giełdach.

[ramka][b]Jak powstaje barometr?[/b]

Podstawą do wyliczenia danych do barometru były ceny działek budowlanych, rzeczywiste i prognozowane. Pośrednicy z pięciu miast podali ceny metra kwadratowego uzbrojonego terenu w typowej dzielnicy domów jednorodzinnych, w obrębie miasta, w danym miesiącu oraz ich prognozy w analogicznym miesiącu 2009 r.

[i]Barometr powstał przy współpracy z: Tomaszem Rożkiem z Akcesu w Warszawie, Tomaszem Błeszyńskim, doradcą na rynku nieruchomości w Łodzi, Przemysławem Szkutnikiem z Ober-Haus z Gdańska, Arturem Jakubczykiem z Lexpolu w Katowicach i Leszkiem Michniakiem z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.[/i][/ramka]

– Wzrósł popyt na działki położone dalej od centrum, a nawet w miejscowościach przyległych do dużych miast – twierdzi Leszek Michniak z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.

Podobnego zdania są inni pośrednicy. Decydują o tym niższe ceny, ale nie tylko. Zdaniem Tomasza Błeszyńskiego, analityka z Łodzi, na terenach tego typu szybciej można uzyskać pozwolenia na zabudowę.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Nowoczesne biura dla państwowych instytucji. Są konsolidacje
Nieruchomości
Spółdzielnie zbudują zasób dostępnych mieszkań?
Nieruchomości
Elewator we Wrocławiu wraca do gry. Powstaną mieszkania i lofty
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje centrum logistyczne na Śląsku
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Nieruchomości
Grupa Dom Development pewna rekordu sprzedaży mieszkań. Ale na rynku ciągle niespokojnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama