Stron zawierających informacje o zbliżających się przetargach na nieruchomości w Internecie jest bardzo dużo. Wśród nich znaleźć można także fora dyskusyjne, gdzie trwa ciągła wymiana spostrzeżeń i rad między osobami, które w przetargach uczestniczyły, jak i między tymi, którzy dopiero mają taki zamiar. Trudno jednak znaleźć firmę, która mogłaby pomóc nowicjuszowi zapoznać się z taką formą nabywania nieruchomości. Usług takich nie mają w swoich ofertach również pośrednicy.
– Osobiście nie znam agencji, które prowadziłyby klienta przez procedury przetargowe. Wiąże się to między innymi z problematyką wynagrodzenia. Czy biuro miałoby je otrzymać wyłącznie za pomoc w sprawdzeniu dokumentów i oszacowaniu ryzyka inwestycji, czy może pobrać prowizję od kwoty transakcji? Wtedy w przypadku przegranego przetargu biuro zostałoby bez niczego – zastanawia się Jacek Rybak, właściciel biura Puławska Nieruchomości.
Przetarg często bywa jednak jedyną szansą na zakup atrakcyjnego gruntu w dużym mieście. Tereny takie należą bowiem najczęściej do gmin bądź firm. Jedne i drugie, chcąc się pozbyć zbędnej ziemi, korzystają z tej formy sprzedaży.
[srodtytul]Prawnik pomoże[/srodtytul]
Pomocy można szukać na przykład w kancelariach prawnych oraz firmach konsultingowych, które specjalizują się w branży nieruchomości. – Zgłaszają się do nas zarówno inwestorzy zagraniczni, jak i podmioty krajowe, którzy chcieliby wystartować w przetargu, ale nie wiedzą, od czego powinni zacząć. Zazwyczaj zależy im na pomocy przy kompletowaniu wszelkich dokumentów – tłumaczy Andrzej Brochocki z Kancelarii Brochocki Nieruchomości.