Jego zdaniem Białołęka nadal będzie przodować, ale pamiętać należy o Wilanowie ze stosunkowo wysoką podażą mieszkań o dobrej jakości. – W tej dzielnicy jest wiele projektów o podwyższonym standardzie, co zapewne przełoży się na dalsze zainteresowanie Wilanowem. Dodatkowo wspomnieć należy o dzielnicach oddalonych od centrum. Tam spodziewać się należy największego wzrostu liczby nowych inwestycji, np. w rejonie dawnej Huty Lucchini (patrz też D14 – red.) – dodaje Marcin Gołębiowski.
Zdaniem Bogusława Półtoraka, głównego ekonomisty Bankier.pl, popularność lewobrzeżnych dzielnic oraz tych znajdujących się na osi metra pokazuje, że kluczem trafionej inwestycji jest dobra komunikacja. Idąc dalej, można oczekiwać, że jej rozbudowa, przede wszystkim druga trasa metra, zwiększy zainteresowanie takimi dzielnicami, jak Targówek, Wola czy Ursus. W sensie inwestycyjnym są to więc obiecujące lokalizacje. Poszukiwanie mieszkań na Pradze-Południe czy na Białołęce pokazuje już dziś, że część klientów poszukuje atrakcyjnej alternatywy dla drogiego lewego brzegu Wisły.
Według danych firmy Emmerson w stolicy realizowanych jest dziś około 240 projektów deweloperskich.
– Stare dzielnice ciągle są lepsze z uwagi na lepszą infrastrukturę. Nie chodzi tylko o drogi, chodniki, ale przede wszystkim o infrastrukturę społeczną. Brak lub słabo rozwinięte usługi, brak placówek ochrony zdrowia, szkół i innych placówek nadal są piętnem nowych lokalizacji – mówi Bogusław Półtorak. – Jeśli dodać do tego brak ogólnodostępnych terenów wypoczynkowych, to sytuacja staje się krytyczna. Deweloperzy muszą uwzględniać, że dobra oferta nie składa się tylko z promocji przy zakupie, zresztą wątpliwej jakości, ale z konkretnych możliwości, jakie daje dane miejsce.
W dużych inwestycjach daje to szansę na tworzenie bardziej kompleksowej oferty, natomiast kłopot mogą mieć mniejsze firmy, którym ze względów finansowych trudno będzie inwestować w coś ponad przysłowiowe cztery ściany. Tylko takie duże całościowe inwestycje stwarzają szanse na nową, lepszą jakość życia, a to dopiero pozwoli przyciągnąć klientów.
– Kwestia infrastruktury jest istotna w przypadku Białołęki, która dzięki planowanej budowie mostu ma szanse na szybką komunikację z centrum Warszawy. Z danych na temat liczby mieszkań planowanychdo oddania w latach 2008 – 2009 wynika, że w Białołęce powstać ma w tym czasie ponad 5800 lokali.