Odpowiada [b]Jacek W. Kulig[/b], dyrektor techniczny Dryvit Systems

– O tej porze roku można ocieplać budynki, należy jednak zwrócić baczną uwagę na wymagania, jakie trzeba spełnić, by każdy ze składników systemu mógł być nałożony na ścianę. Przede wszystkim płyty z materiału izolacyjnego trzeba aplikować na przygotowane i suche podłoża.

Podczas prac w gorszych warunkach pogodowych wskazane jest więc stosowanie siatek czy folii, które chronią elewację przed wilgocią i wodą. W skrajnych przypadkach konieczne może być zamocowanie nagrzewnicy i zapewnienie odpowiedniej cyrkulacji powietrza, lecz nie zawsze jest to konieczne. Należy także pamiętać o tym, że produkty stosowane na elewacjach mają, najczęściej podaną na etykietach, minimalną temperaturę aplikacji, np. „nie niższa niż 5 stopni Celsjusza”. Nie wolno lekceważyć tej informacji.

Kolejnym ważnym aspektem jest czas wysychania. W specyfikacjach technicznych (kartach technicznych czy też instrukcjach wydrukowanych na opakowaniu) każdego produktu pochodzącego od dobrego producenta podany jest wymagany czas schnięcia. Dotyczy on warunków umiarkowanych, czyli temperatury powietrza około 20 stopni Celsjusza oraz wilgotności względnej na poziomie ok. 55 procent. Inwestor powinien być świadomy, że przy aplikacji ocieplenia jesienią czas wysychania może się wydłużyć ze względu na gorsze warunki atmosferyczne. Trzeba to uwzględnić w toku prowadzenia prac. Producenci zwykle piszą o tym w pakietach informacyjnych.

Taka staranność aplikacji powinna dotyczyć prac przy wszystkich warstwach ocieplenia – począwszy od mocowania termoizolacji, aż po wyprawę tynkarską czy powłokę malarską. Czasami warto też zasięgnąć informacji u producenta i spytać, czy w danych warunkach nie należy np. uwzględnić dodatkowego dnia na schnięcie którejś z warstw.