Wielu właścicieli nawet nie wie, że [b]prawo budowlane każe im kontrolować stan techniczny domów jednorodzinnych co najmniej raz w roku oraz co pięć lat[/b]. Dowiadują się o tym najczęściej, kiedy niestety dochodzi do tragedii, np. zatrucia tlenkiem węgla.
Takim samym obowiązkiem przeprowadzenia okresowych kontroli [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=183262]prawo budowlane[/link] obarcza też zarządców i właścicieli budynków wielolokalowych (art. 62) – ci już o tym raczej pamiętają.
Przepisy nic nie mówią, kiedy dokładnie trzeba kontrole przeprowadzić. Datę ustala więc sam właściciel lub zarządca.
Zakres kontroli rocznych i pięcioletnich różni się między sobą. W trakcie rocznej kontroli sprawdza się elementy techniczne budynku i instalacji narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania oraz stan konstrukcji, elewacji. Nie można także zapomnieć o instalacji gazowej oraz przewodach wentylacyjnych i kominowych.
W wypadku domów jednorodzinnych, letniskowych oraz budownictwa zagrodowego kontrola ma węższy zakres i obejmuje tylko wspomnianą instalację i przewody.