>> Właściciele nieruchomości stają się coraz mniej elastyczni w trakcie negocjacji. W efekcie coraz trudniej uzyskać atrakcyjne upusty cenowe.
>> Ostatnie dwa miesiące ubiegłego roku przyniosły drastyczny spadek transakcji na warszawskim rynku wtórnym. Pośrednicy szacują, że w porównaniu do grudnia 2007 r. liczba sprzedanych w ich biurach mieszkań zmalała nawet o 85 – 90 proc. W samym systemie wielokrotnego oferowania – MLS – odnotowano w ciągu roku spadek transakcji o około 26 proc. Jednocześnie o około 6 proc. mniej ofert trafiło do systemu.
>> Duże agencje nieruchomości sprzedały w ciągu stycznia i lutego po kilka mieszkań, podczas gdy w okresie prosperity uczestniczyły w sprzedaży nawet kilkudziesięciu czy nawet kilkuset lokali miesięcznie.
>> Średnie upusty cenowe pod koniec roku wynosiły mniej niż 3 proc. stawki ofertowej. W przeliczeniu na metry kwadratowe – różnica między ceną ofertową a transakcyjną wyniosła w IV kw. 2008 r. średnio ok. 200 zł za 1 mkw., (z 9 na 8,8 tys. zł za 1 mkw.) podczas gdy w II kw. 2008 r. było to niemal 400 zł (z 9,4 na 9 tys. zł za 1 mkw.).
>> Janusz Schmidt, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomości, zauważa, że w pewnych dzielnicach cena ofertowa jest dziś nawet wyższa od transakcyjnej – różnica sięga 0,5 proc. Dochodzi wręcz w pewnych przypadkach do „minilicytacji”.