[b]Rz: Czy w związku z kryzysem szykują się wyprzedaże terenów? Gdzie inwestorzy zmienili plany i będą się pozbywać banków ziemi?[/b]
[b]Sebastian Proć, Associate Director w firmie DTZ:[/b] Tak. Z powodu szczególnych warunków rynkowych jest grupa deweloperów, która zdecydowała się na sprzedaż wcześniej pozyskanych terenów. Zjawisko możemy zaobserwować praktycznie na terenie całego kraju i dotyczy ono niemal każdej branży – terenów logistycznych, mieszkaniowych, biurowych czy też terenów pod obiekty handlowe.
[b]Czy można już powiedzieć, jak bardzo zmieniły się ceny działek inwestycyjnych i ich podaż w porównaniu z 2008 r.? Czy ziemia rzeczywiście trzyma nadal cenę?[/b]
Można stwierdzić, że podaż terenów wzrosła, choćby ze względu na wspomniane wcześniej redukowanie banków ziemi przez deweloperów. Co do cen, trudno jest podawać konkretne wartości procentowe, ponieważ jest to zależne każdorazowo od zbyt wielu czynników, takich jak np. lokalizacja, sytuacja planistyczna, rodzaj projektu czy też po prostu sytuacja sprzedającego. Są projekty, których właściciele są odporni na informacje napływające z rynku i oczekują cen na poziomie lat 2007 – 2008, w innych przypadkach gotowość do redukcji oczekiwań sięga ok. 60 proc. Dodatkowo dochodzą nam zawirowania związane z kursami walut, które jeszcze bardziej komplikują sytuację. Biorąc pod uwagę ogólną zmianę sytuacji rynkowej, należy oczekiwać korekty cenowej.
[b]Jak określić dziś sytuację na rynku gruntów pod inwestycje: wyprzedaż, marazm, oczekiwanie, niepewność?[/b]