Czy spółdzielniom wkrótce zagrozi paraliż

W wielu z nich mija kadencja delegatów na zebranie przedstawicieli, a nie ma przepisów, które pozwolą wybrać nowych. Może to zablokować podejmowanie ważnych decyzji

Publikacja: 08.04.2009 07:33

Czy spółdzielniom wkrótce zagrozi paraliż

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Do rzecznika praw obywatelskich wpływa coraz więcej skarg od członków spółdzielni mieszkaniowych. Boją się, że w ich spółdzielni wkrótce nie będzie ani walnego zgromadzenia, ani zebrania przedstawicieli. Tym samym przestanie działać najwyższy organ decydujący o sprawach finansowych i gospodarczych.

[srodtytul]Skąd się wziął problem[/srodtytul]

– Chodzi o to, że od dwóch lat w wielu dużych spółdzielniach działają zebrania przedstawicieli, chociaż powinny je zastąpić walne zgromadzenia – wyjaśniła Kamila Dołowska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Taki obowiązek nałożyła na nie nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jednocześnie nakazała im zmienić statuty. Tak się jednak nie stało.

Wiele spółdzielni postanowiło działać na starych zasadach. Liczyły bowiem, że przepis likwidujący zebrania zniknie za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek m.in. w tej sprawie wnieśli do TK posłowie SLD.

Do tej pory jednak Trybunał się nim nie zajął. I nadal nie wiadomo, czy przepis wprowadzający walne zgromadzenie jest konstytucyjny czy nie.

Tymczasem w wielu spółdzielniach zbliża się koniec kadencji delegatów na zebranie (zwykle trwa ona cztery lata).

[srodtytul]Co dalej z przedstawicielami [/srodtytul]

Rzecznik uważa, że przedstawiciele członków spółdzielni byli wybierani przez zebrania grup członkowskich (art. 59 § 2 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7ADCC7407C074DD047816F85E4084D58?id=171204]prawa spółdzielczego[/link]). Obecnie przepis ten nie ma już zastosowania do spółdzielni mieszkaniowych.

[wyimek]ok. 3400 spółdzielni mieszkaniowych działa na terenie całego kraju [/wyimek]

Dlatego rzecznik obawia się, że z chwilą upływu określonej w dotychczasowym (niezmienionym) statucie kadencji ustaje możliwość funkcjonowania grup członkowskich, których rolą jest między innymi wyłonienie przedstawicieli na nową kadencję.

Ze względu zaś na brak przepisów umożliwiających powołanie nowych delegatów może dojść do sytuacji, że funkcjonowanie zebrań przedstawicieli przestanie być możliwe.

[srodtytul]Wybierać po staremu [/srodtytul]

Obawy rzecznika podziela Elżbieta Tutak, wiceprezes Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jej zdaniem wybór nowych przedstawicieli jest nie-możliwy. Innego zdania jest prof. Krzysztof Pietrzykowski, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. Według niego obowiązują zapisy starego statutu i spółdzielnie mogą wybrać nowych przedstawicieli. Podobnego zdania jest Jerzy Jankowski z Krajowej Rady Spółdzielczej.

Rzecznik praw obywatelskich wystąpił do ministra infrastruktury, by zajął stanowisko w tej sprawie. Liczy na to, że dzięki jego interpretacji uda się rozwiać obawy spółdzielców i wybrać nowych przedstawicieli (patrz ramka).

Już raz szef tego resortu przygotował – na prośbę rzecznika – tego typu wyjaśnienia.

Wówczas chodziło o to, czy spółdzielnie miały prawo nie zmieniać statutów i utrzymać zebrania przedstawicieli, czy nie. Wtedy doszedł do wniosku, że zebrania mogą działać do czasu zmiany statutów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/mail]

[ramka][b]Komentuje Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury[/b]

Nie można dopuścić, by w spółdzielniach nie było ani zebrania przedstawicieli, ani walnego zgromadzenia i doszło do zablokowania ich funkcjonowania. W 2007 r. to członkowie spółdzielni często zdecydowali, że nadal będzie zebranie przedstawicieli i trzeba ich wolę uszanować. Gdy więc działają na podstawie starych statutów, to i wybór przedstawicieli powinien być możliwy. Moim zdaniem zarządy spółdzielni mogą zwołać zebrania grup członkowskich, na których zostaną wyłonieni nowi przedstawiciele. Niestety, przepisy ostatniej nowelizacji są ułomne i nie rozstrzygają jednoznacznie spornych kwestii. Dlatego dopóki nie zostaną zmienione, dopóty będą się pojawiały co rusz nowe wątpliwości. [/ramka]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr