Wojsko da zarobić na budowach

Wojskowa Agencja Mieszkaniowa dzięki publicznym pieniądzom wybuduje w tym roku 1200 mieszkań dla żołnierzy

Publikacja: 23.04.2009 03:06

Osiedle wojskowe w Ząbkach

Osiedle wojskowe w Ząbkach

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, odpowiedzialnej za żołnierskie kwatery, nie ominęły drastyczne cięcia wydatków zarządzone w Ministerstwie Obrony Narodowej. Zamiast 400 mln zł dotacji agencja dostanie w tym roku zaledwie kilkadziesiąt milionów. Mimo to chce zrealizować wcześniejsze plany – w tym celu sięgnie do wszystkich posiadanych rezerw.

– Udało się nam zgromadzić 270 mln zł i już zaplanowaliśmy inwestycje – mówi Paweł Kossecki, prezes WAM. Agencja postanowiła przykroić i renegocjować plany najdroższych budów – na przykład w podwarszawskim Legionowie – ale w mniejszych miejscowościach nie spuszcza z tonu i zamierza dyktować warunki lokalnym podwykonawcom. Przyspieszy rozpoczęte już budowy, m.in. w Elblągu, Hrubieszowie, Lublińcu, Międzyrzeczu, Ustce, Poznaniu i Świętoszowie, wstrzyma się za to z zakupami gotowych mieszkań.

– W terenie pozostajemy najpotężniejszym deweloperem i, co ważniejsze, mamy silną pozycję w rozmowach z bankami. Liczy się fakt, że stoi za nami potężny państwowy zleceniodawca – podkreśla prezes Kossecki. – Coraz częściej udaje się nam też namówić do wspólnych inwestycji władze samorządowe. Oferują grunty, byle tylko ściągnąć wiarygodnego wojskowego inwestora.

Na przeżywającym załamanie rynku budowlanym armia to dziś cenny, bo pewny, zleceniodawca. – Kolejka przedsiębiorców, którzy zabiegają o wojskowe kontrakty, rośnie – mówią pracownicy agencji.

Gdy Sztab Generalny zdecyduje o rozmieszczeniu armii po trwającej właśnie reformie, agencja przystąpi do kolejnych inwestycji. Sfinansuje je m.in. dzięki sprzedaży atrakcyjnych działek w Warszawie (w Alejach Jerozolimskich i Forcie Szczęśliwickim) – mają prestiżowe lokalizacje i są warte po kilkadziesiąt milionów złotych każda.

MON podjął też strategiczną decyzję o prywatyzacji połowy z 20 wojskowych hoteli należących do spółki zależnej agencji, czyli Grupy Hoteli WAM. Jest wśród nich hotel u stóp Wawelu w Krakowie i Zamek Czocha w malowniczej okolicy na Dolnym Śląsku.

Agencja chce również zarabiać dzięki Towarzystwu Budownictwa Społecznego Kwatera – jego usługi mają być wkrótce dostępne nie tylko dla wojskowych. Szacuje się, iż 20 mln zł oszczędności przyniesie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej przeniesienie z 11 terenowych oddziałów do centrali obsługi księgowej, informatycznej i prawnej. Integracja urzędów i centralizacja zakupów pozwoli na racjonalizację zatrudnienia. Z 1,2 tys. pracowników agencji pozostanie najwyżej 800.

Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, odpowiedzialnej za żołnierskie kwatery, nie ominęły drastyczne cięcia wydatków zarządzone w Ministerstwie Obrony Narodowej. Zamiast 400 mln zł dotacji agencja dostanie w tym roku zaledwie kilkadziesiąt milionów. Mimo to chce zrealizować wcześniejsze plany – w tym celu sięgnie do wszystkich posiadanych rezerw.

– Udało się nam zgromadzić 270 mln zł i już zaplanowaliśmy inwestycje – mówi Paweł Kossecki, prezes WAM. Agencja postanowiła przykroić i renegocjować plany najdroższych budów – na przykład w podwarszawskim Legionowie – ale w mniejszych miejscowościach nie spuszcza z tonu i zamierza dyktować warunki lokalnym podwykonawcom. Przyspieszy rozpoczęte już budowy, m.in. w Elblągu, Hrubieszowie, Lublińcu, Międzyrzeczu, Ustce, Poznaniu i Świętoszowie, wstrzyma się za to z zakupami gotowych mieszkań.

Nieruchomości
Run na działki budowlane trwa
Nieruchomości
Nowy prezes Dom Development: po rekordowym roku chcielibyśmy zwiększyć sprzedaż
Nieruchomości
Mieszkaniowe serca miast są zwykle bardzo drogie
Nieruchomości
Ładowarki do elektryka bez daniny
Nieruchomości
Tomasz Mika: 7R będzie budować magazyny także do własnego portfela