Najemcy szukają nowych lokalizacji

Pustej powierzchni do wynajęcia w centrach handlowych jest niewiele – w zależności od rejonu i centrum handlowego współczynnik ten wynosi od 0 do 3 proc. Ponieważ w stolicy trudno o tereny pod kolejne galerie, w latach 2010 – 2013 ok. 30 proc. planowanej powierzchni będzie pochodziło z rozbudowy istniejących obiektów, a 21 proc. powstanie wyniku budowy centrów osiedlowych.

– Nowe centra handlowe stanowią ok. połowy podaży planowanej w ciągu najbliższych czterech lat. Powstaną w Wilanowie i Łomiankach – mówi Ewa Derlatka-Chilewicz z DTZ. – Będą budowane centra wyprzedażowe oraz śródmiejskie domy handlowe.

[srodtytul]Słaby rok[/srodtytul]

Choć w ciągu ostatnich dwóch lat z rynku wycofały się nierentowne marki handlowe, większość operatorów nie ogranicza swojej ekspansji i nadal poszukuje dobrych lokalizacji.

– Polska znajduje się na liście pięciu krajów europejskich, wraz z Niemcami, Włochami, Hiszpanią i Francją, które są głównymi rynkami docelowymi i najbardziej atrakcyjnymi dla największych operatorów handlowych na świecie – podkreślają analitycy CB Richard Ellis. Zainteresowanie powierzchniami handlowymi wykazują zarówno sieci handlowe już obecne na rynku warszawskim, m.in. Marks & Spencer, H&M, grupa Inditex, Massimo Dutti czy Stradivarius, jak również firmy dopiero planujące wejście na nasz rynek, np. TK Maxx.

– Z punktu widzenia najemców znalezienie odpowiedniej powierzchni handlowej nadal jest trudne przy utrzymującym się na niskim poziomie wskaźniku pustostanów w najlepszych projektach – zaznacza Joanna Mroczek z CB Richard Ellis.

Tymczasem tegoroczna podaż nie jest imponująca. Sama rozbudowa KEN Center oraz Parku Handlowego Targówek przyniosła zaledwie dodatkowe 15,3 tys. mkw.

– W tym roku do użytku oddano ok. 39 tys. mkw., wliczając takie obiekty, jak rozbudowane galeria i hipermarket, Leclerc na Ursynowie, salon Black Red White przy Al. Jerozolimskich oraz kolejną halę w centrum handlu hurtowego Maximus. Jest to wynik zbliżony do zeszłorocznego, kiedy to powstało ok. 40 tys. mkw. – szacuje Ewa Derlatka-Chilewicz.

Dodaje, że przyszły rok zapowiada się już lepiej. Z planów deweloperów wynika, że do użytku zostanie oddanych ok. 75 tys. mkw. Zakończy się budowa projektów do tej pory przesuwanych w czasie: Metropol Dom i Wnętrze, Galeria Wiatraczna, rozbudowa Parku Handlowego na Targówku i kolejna hala Maximusa. Szykują się też nowe inwestycje, czyli Tesco na Gocławiu i Decathlon w Piasecznie.

– W dalszych planach są m.in. obiekty dużego formatu, takie jak miasteczko Wilanów czy Headland Center w Piasecznie – zauważa Grażyna Melibruda z King Sturge.

[srodtytul]Potrzebne pomysły[/srodtytul]

Zdaniem analityków DTZ w latach 2011 – 2013 powstanie ponad 200 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej w aglomeracji warszawskiej.

– Sama stolica ma nadal duży potencjał do budowy nowych obiektów zarówno w Śródmieściu, gdzie jest miejsce na projekty skierowane do bardziej wymagającego klienta, jak i na obrzeżach, gdzie w wielu dynamicznie rozwijających się osiedlach mieszkaniowych brakuje jakiejkolwiek nowoczesnej powierzchni handlowej. Ponadto rynek warszawski się zmienia i wiele ze starszych projektów ma niewykorzystany potencjał, np. obiekty handlowe na Ursynowie. Aby mogły one generować optymalne zyski, będą musiały ulec głębokiemu przekształceniu koncepcyjnemu i przebudowie – prognozuje Joanna Mroczek.

Jej zdaniem stołeczny rynek znalazł się w przełomowym momencie, w którym wyhamowała ekspansja deweloperów, natomiast przyszedł czas lepszego dopasowywania projektów do nowych warunków.

– Rosnąca konkurencja oraz zmieniające się potrzeby klientów wymuszą dostosowanie centrów do potrzeb nabywców oraz dalsze poszukiwania optymalnego wykorzystania nisz rynkowych. Nie oznacza to jednak, że wszystkie projekty będą zmieniały się na lepsze czy też starały się przyciągać jednakowego klienta, gdyż istnieją nisze rynkowe zarówno dla dyskontów, jak i dla ekskluzywnych projektów – tłumaczy Joanna Mroczek.

[ramka]Roczna podaż powierzchni handlowej w stolicy

>> 2005 – 116 tys. mkw.