Reklama

Deweloperzy ruszają do ofensywy

Kolejne inwestycje w Warszawie i pod miastem uruchamiają firmy deweloperskie. Szukają też atrakcyjnych gruntów

Publikacja: 05.07.2010 03:22

Z budową osiedla Naturalis w Łomiankach firma Ronson Development ruszy w tym miesiącu

Z budową osiedla Naturalis w Łomiankach firma Ronson Development ruszy w tym miesiącu

Foto: Materiały Inwestora

Według Katarzyny Cyprynowskiej, prezes spółki Nowy Adres, wielu deweloperów nie będzie mieć w tym roku długich wakacji, bo skupi się na przygotowywaniu nowych inwestycji przed jesienną marketingową ofensywą.

Jarosław Jaczewski z PIB Ebejot potwierdza: branżę czekają pracowite wakacje i nie mniej pracowita jesień.

– Klienci spieszą się z zakupami m.in. ze względu na mającą wejść w życie rekomendację T Komisji Nadzoru Finansowego, która wprowadza zaostrzenie polityki banków przy ocenie zdolności kredytowej klientów oraz nakłada ograniczenia w udzielaniu kredytów hipotecznych w walucie obcej – tłumaczy Jarosław Jaczewski.

Dodaje, że PIB Ebejot w obecnie realizowanej inwestycji Skorosze X sprzedał już ponad połowę mieszkań, więc jesienią rusza z budową kolejnego osiedla na Skoroszach. W planach jest 100 mieszkań od 40 do 110 mkw.

[srodtytul]Czekanie na skutki[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Marek Abramczuk z Mak Dom ocenia, że zapowiedź wprowadzenia restrykcyjnych ograniczeń przez KNF nie wróży pochopnych decyzji deweloperów o rozpoczęciu nowych inwestycji. – Raczej będą się z nimi wstrzymywać do momentu, aż poznamy wpływ rekomendacji na możliwości zakupowe klientów – przewiduje Marek Abramczuk. – Część projektów będzie jednak uruchamiana bez względu na ten fakt. Planowane mogą być, bez większego ryzyka, prestiżowe projekty z górnej półki. Możliwości zakupowe klientów najbardziej się zmienią w segmencie popularnym. Rekomendacja T poważnie ograniczy przeciętnemu Kowalskiemu dostęp do kredytów.

Także Tomasz Łapiński z Ronson Development twierdzi, że z czasem coraz mocniej będzie się odbudowywać podaż projektów luksusowych, których realizację w największym stopniu wstrzymano w czasie kryzysu.

Z kolei według Alicji Dolińskiej z firmy Dolcan wstrzymanie nowych inwestycji, spowodowane kryzysem, doprowadziło do ogromnego wzrostu popytu na mieszkania ekonomiczne, czyli tanie. – Duży ich odsetek został już wykupiony. Deweloperom pozostały w ofercie luksusowe, drogie lokale. Większość firm będzie inwestowała w mieszkania popularne, najczęściej dwupokojowe, o powierzchni od 40 do 50 mkw. – prognozuje Alicja Dolińska. – Jeśli jednak deweloper nabył grunty po wysokiej cenie, może to go powstrzymywać przed budową tego typu lokali ze względu na potencjalną nierentowność inwestycji – zastrzega.

Michał Okoń z Marvipolu zauważa zaś, że po stronie deweloperów widać już ruch na rynku. – Może nie przekłada się to na prace na budowie, ale z pewnością na zwiększone zainteresowania gruntami – podkreśla Michał Okoń. Dodaje, że na biurkach architektów i w urzędach lądują już nowe projekty. – Z drugiej strony widać coraz większą niecierpliwość klientów czekających na nowe inwestycje – podkreśla.

[srodtytul]Przegonić konkurencję[/srodtytul]

Według Michała Okonia mniejsi deweloperzy ciągle jeszcze będą mieć problemy z pozyskaniem finansowania inwestycji. – Trzeba też pamiętać i o częstych pogłoskach, jakoby czeka nas druga fala kryzysu, czyli tak zwane drugie odbicie, które – mimo że ma być trochę słabsze i krótsze, ma przynieść czasowo jeszcze niższe ceny i wykrwawienie rynku – mówi przedstawiciel Marvipolu. – Ale ta jesień będzie zdecydowanie lepsza niż ubiegłoroczna. Na rynek wejdzie więcej inwestycji, ale będą to raczej wejścia marketingowe, a nie fizyczne budowy. Deweloperzy będą dążyć do sprzedawania mieszkań przed rozpoczęciem budów, co jest jednym z głównych postulatów banków finansujących inwestycje. Marvipol pod koniec wakacji wprowadzi na rynek nową inwestycję na Młocinach, obok Lasku Bielańskiego. Za kilka dni ma się ona pojawić w przedsprzedaży.

Reklama
Reklama

[wyimek]50 mkw. do tylu metrów popularne mieszkania zacznie budować wielu deweloperów[/wyimek]

Marek Abramczuk przyznaje, większa liczba projektów deweloperskich będzie możliwa dzięki większej dostępność kredytów inwestycyjnych. – Jednak biorąc pod uwagę zaległości z ostatniego czasu, czyli niewielką liczbę rozpoczynanych budów, nie należy się spodziewać nagłego przyrostu podaży nowych mieszkań – zastrzega Marek Abramczuk.

Tomasz Łapiński zauważa, że liczba wprowadzanych na rynek nowych inwestycji stopniowo jednak wzrasta. – To efekt poprawy w podejściu banków do udzielania kredytów na nowe projekty, dzięki czemu nowe inwestycje mogą rozpoczynać również mniejsi deweloperzy – tłumaczy Tomasz Łapiński. – Także spadek stóp procentowych i marży, a w efekcie – kosztów kredytu hipotecznego, oraz stabilizacja poziomu bezrobocia znacząco przyczyniły się do odbudowywania popytu na mieszkania – podkreśla Łapiński.

Według niego jednym z głównych czynników hamujących jednak powrót do koniunktury sprzed lat jest konieczność wniesienia przez dewelopera większego wkładu własnego do kredytu na budowę. Wkład ten dochodzi nawet do 25 – 40 proc. całości planowanych kosztów projektu, co nadal blokuje podaż. – Nie sądzę, aby to podejście mogło szybko się zmienić – ocenia przedstawiciel Ronsona.

Ronson jeszcze w tym miesiącu uruchomi inwestycję Naturalis przy ul. Wiślanej w Łomiankach. W pierwszym etapie ma powstać jeden budynek z 52 mieszkaniami (docelowo ma ich być ok. 500). Cena mkw.: ok. 6,5 tys. zł. W sierpniu zaś firma ruszy też z kilkoma nowymi projektami w Warszawie. I tak w pierwszym etapie inwestycji przy ul. Kłobuckiej Ronson zaplanował 99 mieszkań (420 wszystkich), a przy ul. Człuchowskiej 122 (346 wszystkich).

Mak Dom także jesienią planuje nowe inwestycje. – Będą to kontynuacje sprawdzonych projektów w Warszawie, Otwocku, Józefosławiu, Lublinie, Szczecinie, Poznaniu i Krakowie. Firma ruszy też z prestiżową inwestycją w Zakopanem. Rezydencja Manru ma stanąć w pobliżu Krupówek. Budynek ma być gotowy w 2011 r. Za mkw. apartamentu w standardzie deweloperskim trzeba zapłacić od 12 do 26 tys. zł.

Reklama
Reklama

Alicja Dolińska podkreśla, że obecna odwilż na rynku jest szansą dla tych firm, które – mimo niesprzyjających do niedawna warunków – przygotowywały nowe inwestycje. – Poprawienie się koniunktury umożliwia sukcesywne wprowadzanie nowych projektów, co pozwala na wybicie się nad nieprzygotowaną konkurencję – tłumaczy Alicja Dolińska. Dolcan w czwartym kwartale br. planuje uruchomienie kolejnych etapów osiedla Powstańców w Ząbkach. Ta nowa inwestycja ma być ukończona w trzecim kwartale 2012 r. Ceny nie są jeszcze ustalone.

W trzecim kwartale br. ma z kolei ruszyć drugi etap osiedla Tęczowego przy ul. Szczęsnej i Gryczanej we Włochach. Do 72 lokali od 41 do 119 mkw. w sześciu budynkach będzie się można wprowadzić w drugim kwartale 2012 r.

Według Katarzyny Cyprynowskiej, prezes spółki Nowy Adres, wielu deweloperów nie będzie mieć w tym roku długich wakacji, bo skupi się na przygotowywaniu nowych inwestycji przed jesienną marketingową ofensywą.

Jarosław Jaczewski z PIB Ebejot potwierdza: branżę czekają pracowite wakacje i nie mniej pracowita jesień.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, dla pary, dla rodziny. To dobry czas na szukanie lokalu?
Nieruchomości
Popyt na biura nakręcają renegocjacje umów
Nieruchomości
Trójmiasto zdominowało rynek mieszkań premium. Ta część rynku też nie ma lekko
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama