Sierpień okazją na tańsze mieszkanie

To bardzo dobry moment na wynajęcie mieszkania – twierdzi dyrektor do spraw rynku wtórnego w firmie Red Net Agencja Nieruchomości Artur Walczak. – Pod koniec sierpnia zaczynają szukać lokum studenci, więc oferta jest mniejsza. A teraz i cena dobra, i mieszkań dużo.

Jak wynika z raportu portalu Wynajem.pl, średnia cena mkw. mieszkania do wynajęcia w stolicy wynosiła w lipcu 45 zł.

– W ciągu roku koszty spadły, jak szacujemy, przeciętnie o 1 zł za mkw. – przyznaje Joanna Babiś, specjalistka ds. marketingu portalu. Ale dodaje, że i tak ceny wynajmu w [link=http://www.zw.com.pl]Warszawie[/link] są najwyższe w kraju. – Średnia oferta za mieszkanie do wynajęcia wynosiła tu 3,1 tys. zł za miesiąc. Za kawalerkę trzeba było zapłacić 1,7 tys. zł, za dwupokojowe – 2,4 tys. zł. Ponad 25 proc. wynajmujących lokale żądało właśnie 2 – 2,5 tys. zł – wylicza Babiś.

[srodtytul] Dzielnica i standard[/srodtytul]

W ciągu ostatniego miesiąca w ofercie najwięcej było mieszkań dwupokojowych – stanowiły prawie 53 proc. wszystkich zgłoszonych do wynajęcia. Kawalerek było 17 proc., a mieszkań trzypokojowych nieco ponad 17 proc.

– To, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, klasyczny procentowy rozkład mieszkań – twierdzi Walczak. I dodaje, że zwłaszcza w przypadku dwupokojowych lokali wynajmujący są najmniej skłonni do obniżki. – A szkoda, bo zawsze warto obniżyć cenę np. o 100 zł i wynająć lokum miesiąc albo dwa miesiące wcześniej.

W stolicy już od lat największe wzięcie mają mieszkania na Mokotowie i Ochocie. Tam, jak przyznają analitycy, jest dobra komunikacja z różnymi rejonami miasta i lokalizacja postrzegana jest jako prestiżowa. Wysokie ceny osiągają też lokale w Śródmieściu. Jak wynika z raportu Wynajem.pl, średnia cena mkw. mieszkania do wynajęcia wynosiła w tych dzielnicach ok. 53 zł.

Ale i w tzw. prestiżowych rejonach też są duże rozbieżności cenowe. Mają związek przede wszystkim ze standardem i wykończeniem mieszkań. Można w Śródmieściu znaleźć kawalerkę o powierzchni 15 mkw. za 800 zł, ale też mieszkanie 60-metrowe za 24 tys. zł miesięcznie.

– Ceny mieszkań na Starówce wydają się bardzo wysokie, ale są one obliczone na specjalnego klienta. I zazwyczaj wynajmujący na niego czekają, nie obniżając stawki – mówi dyr. Walczak. Choć dodaje, że obniżki zdarzają się np. wówczas, gdy klient podpisuje wieloletni kontrakt. Najniższe „czynsze” notowane są na Białołęce – nawet 32 zł za mkw. Tanie mieszkania znajdziemy też na Targówku i Pradze-Północ, gdzie dwa pokoje z kuchnią można znaleźć nawet za 1 tys. zł miesięcznie.

– Ale w każdym rejonie miasta mieszkania są poszukiwane – mówi Walczak. – Student SGGW będzie szukał lokum w rejonie Ursynowa, a ten z UW takiego, z którego jest dobry dojazd do centrum.

Dodaje, że ostatnio hitem cenowym były domki w Grodzisku Mazowieckim. Za 1500 zł można było wynająć 120 mkw.