Sprzedaż nieruchomości nie należy dziś do łatwych przedsięwzięć. W 2007 roku wystarczyło zamieścić ogłoszenie w jednym serwisie internetowym lub w prasie i po kilku dniach można było podpisywać umowę. Teraz potrzeba na to kilkunastu tygodni, a nawet miesięcy oraz szeregu zabiegów marketingowych.
- Proces sprzedaży jest czasochłonny i często skomplikowany, ale mimo to 50% osób ankietowanych przez serwis www.szybko.pl deklaruje iż podejmie się sprzedaży samodzielnie. 44% decyduje się od razu na pomoc agencji pośrednictwa, a 6% nie ma sprecyzowanych planów - informuje Marta Kosińska, ekspert serwisu Szybko.pl.
[srodtytul]Nieufni i oszczędni[/srodtytul]
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Szybko.pl i Expandera głównym powodem podjęcia decyzji o samodzielnej sprzedaży jest oszczędność. 89% ankietowanych osób, które rezygnują z usług pośrednika jako główny powód podają chęć uniknięcia płacenia prowizji od transakcji. Wysokość prowizji nie jest regulowana przepisami. Zwyczajowa wysokość to około 3 proc. wartości transakcji, jeżeli pośrednik zawiera umowę z dwiema stronami. Przy umowie na wyłączność, najczęściej jednostronnej prowizja bywa wyższa, ale też nie zawsze.
- Kwota rzędu kilkunastu tysięcy, którą sprzedający musi wydać na wynagrodzenie pośrednika, jest rzeczywiście wysokim wydatkiem. Należy jednak pamiętać, że prowizja podlega negocjacji, a w umowie pośrednictwa powinniśmy precyzyjnie określić wymagania, które stawiamy agentowi - tłumaczy Kosińska.