Centra handlowe w zapaści

Takiego tąpnięcia na rynku obiektów handlowych nie było od 30 lat

Publikacja: 25.10.2010 02:38

W Polsce są 22 miasta zamieszkiwane przez 100 – 200 tys. osób, jak Zielona Góra, Płock, Kalisz czy R

W Polsce są 22 miasta zamieszkiwane przez 100 – 200 tys. osób, jak Zielona Góra, Płock, Kalisz czy Rzeszów, i dla deweloperów centrów handlowych to coraz bardziej istotny teren ekspansji. Na zdjęciu Galeria Graffica w Rzeszowie

Foto: materiały prasowe

– Liczba nowych centrów w Europie zmniejszyła się o niemal 50 proc. w ujęciu rocznym – twierdzą w najnowszym raporcie analitycy firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W).

Przewidują jednocześnie dalszy spadek tempa przyrostu powierzchni centrów w przyszłym roku. Ich zdaniem roczna podaż w Europie – w ujęciu procentowym – będzie najniższa od 30 lat.

W pierwszej połowie tego roku oddano w Europie jedynie 2,1 miliona mkw. powierzchni centrów handlowych. Łącznie otwarto 64 centra, co stanowi spadek o połowę w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Wtedy na rynku pojawiło się 120 nowych centrów. Także w Polsce deweloperzy nie mogą się pochwalić dobrymi wynikami. W tym roku, w stosunku do poprzedniego, roczna podaż powierzchni centrów spadnie u nas o ok. 50 proc.

– To oznacza powrót do wyników z lat 2005 – 2006 – mówi Katarzyna Michnikowska, starsza analityk z Działu Wycen i Doradztwa warszawskiego biura Cushman & Wakefield. Rekordowo dużo powierzchni centrów handlowych, bo 860 tys. mkw., zostało oddanych w Polsce w ubiegłym roku. – Przede wszystkim był to efekt decyzji inwestycyjnych podejmowanych przez deweloperów w szczycie koniunktury gospodarczej w latach 2006 – 2007 – wyjaśnia Katarzyna Michnikowska. W tym roku ma u nas przybyć zaledwie ok. 430 tys. mkw. centrów handlowych. Wielu deweloperów nadal odkłada planowane projekty, gdyż nie ma dla nich finansowania.

Banki ciągle uważają takie przedsięwzięcia za ryzykowne, szczególnie jeśli inwestor nie ma podpisanych umów z przyszłymi najemcami jeszcze przed wbiciem pierwszej łopaty na budowie. Kiedy sytuacja się zmieni? Zdaniem ekspertów C&W wtedy, gdy banki znowu otworzą się na finansowanie inwestycji komercyjnych. – Liczymy na odwrócenie trendu spadkowego po 2012 roku, o ile nie nastąpi jakiś niekorzystny zwrot w globalnej i krajowej sytuacji gospodarczej – prognozuje Katarzyna Michnikowska.

Według niej spadek podaży powierzchni centrów handlowych w Polsce przełoży się na zmniejszenie dostępności lokali na wynajem w najbliższych trzech latach. W efekcie może dojść do podwyżek czynszów najmu już w przyszłym roku, jednak przede wszystkim w najlepszych obiektach, już działających na rynku.

Natomiast w centrach nowo oddawanych właściciele będą stosować ograniczone zachęty w pakietach najmu, np. nie będą chcieli się dokładać do aranżacji lokalu dla najemcy.

– Liczba nowych centrów w Europie zmniejszyła się o niemal 50 proc. w ujęciu rocznym – twierdzą w najnowszym raporcie analitycy firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W).

Przewidują jednocześnie dalszy spadek tempa przyrostu powierzchni centrów w przyszłym roku. Ich zdaniem roczna podaż w Europie – w ujęciu procentowym – będzie najniższa od 30 lat.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa