Opłaty za użytkowanie wieczyste można aktualizować raz w roku, pod warunkiem że wartość gruntów wzrosła. Miasta rzadko robią aktualizację dla wszystkich nieruchomości, najczęściej tylko dla tych, które mogą przynieść największe zyski, co rodzi wśród mieszkańców poczucie krzywdy. Dlaczego bowiem Kowalski ma płacić 500 proc. więcej niż Wiśniewski, który mieszka obok?
Niewiele jest miast, które decydują się na aktualizację jednocześnie dla wszystkich swoich nieruchomości, jest to bowiem drogie przedsięwzięcie. Tak zrobił np. Olsztyn w 2007 r. Nowe stawki weszły w życie 1 stycznia 2008 r. opłaty za użytkowanie wieczyste 16 tys. użytkowników wzrosły wówczas o prawie 300 proc.
[wyimek][b]Zobacz[/b] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=357084]ustawę o gospodarce nieruchomościami[/link][/wyimek]
W tym roku Olsztyn aktualizuje opłaty roczne jedynie części nieruchomości i tylko gdy nie udało się wcześniej skutecznie doręczyć wypowiedzeń użytkownikom wieczystym lub gdy samorządowe kolegium odwoławcze uznało wniosek użytkownika za zasadny.
Z kolei Kraków ma ponad 10 tys. nieruchomości oddanych w użytkowanie wieczyste.