Sprzedawcy żądają wygórowanych stawek

Na warszawskim Śródmieściu w ofercie sprzedaży wciąż pojawiają się jednopokojowe lokale za grubo ponad 500 tys. zł. Za niektóre kawalerki właściciele żądają dwa razy tyle

Aktualizacja: 23.02.2011 15:37 Publikacja: 23.02.2011 14:40

43,5 metrową kawalerkę przy ul. Kościelnej na warszawskim Śródmieściu sprzedający wystawił z ceną 93

43,5 metrową kawalerkę przy ul. Kościelnej na warszawskim Śródmieściu sprzedający wystawił z ceną 938,9 tys. zł (21,6 tys. zł za mkw.)

Foto: oferty.net

Przy Rynku Starego Miasta jest do kupienia 44-metrowa kawalerka za 920 tys. zł (20,9 tys. zł za mkw.), a przy ul. Freta, jak podaje serwis Oferty.net, czeka na chętnych 42-metrowe, jednopokojowe lokum za... 1 mln zł (24,2 tys. zł za mkw.). – To stawki wzięte z kosmosu. Za tyle samo można kupić większe lokale w innych, dobrych lokalizacjach. W dodatku na Śródmieściu trudno znaleźć oferty w klimatycznych kamienicach z prawdziwego zdarzenia, bo takich budynków po prostu jest niewiele. Poza tym osoby zmotoryzowane mają problem z parkowaniem samochodów – twierdzi Marcin Drogomirecki z serwisu Oferty.net. Piotr Wieszczyk z agencji nieruchomości Maxon dodaje, że ceny takich nieruchomości są przeszacowane i powinny zostać obniżone.

Choć kawalerki w dobrej lokalizacji to chodliwy towar, to jednak czasy, gdy klienci byli gotowi zapłacić za nie każdą możliwą stawkę, minęły raczej bezpowrotnie. – Nie kupując tak drogiego lokum, ale np. lokując 600 tys. zł na lokacie bankowej z oprocentowaniem 5 proc. w skali roku, otrzymalibyśmy 24,3 tys. zł odsetek rocznie. Za tę kwotę możemy z powodzeniem opłacić roczny wynajem przyzwoitej kawalerki nawet w bardzo dobrej lokalizacji – wylicza Marcin Drogomirecki. Według serwisu Oferty.net średnia stawka ofertowa kawalerki na Śródmieściu wynosi dziś ok. 11,8 tys. zł. – Kawalerki zawsze były przeszacowane, z uwagi na niską cenę całkowitą i małą podaż. Praktycznie większość kawalerek, biorąc pod uwagę cenę metra kwadratowego, można uznać za drogie, gdyż ich cena zaczyna się od ok. 8,5 tys. zł za mkw. (na obu Pragach), a w takich lokalizacjach jak Śródmieście, Ochota, Mokotów, Żoliborz cena metra wynosi 10 – 12 tys. zł za metr – wylicza Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości. – Większość tych lokali pochodzi z lat 50., 60. i 70. – dodaje. Według wyliczeń portalu Oferty.net podaż kawalerek kosztujących ponad 500 tys. zł jest jednak niewielka – to ok. 3 proc. ofert, podczas gdy najwięcej lokali można kupić, wykładając 200 – 300 tys. zł (54 proc. całej puli).

– Klienci zainteresowani drogimi kawalerkami nadal się pojawiają. Wykładają gotówkę, nie posiłkują się kredytem, wzmacniając swoją pozycję podczas negocjacji cen – zapewnia Piotr Wieszczyk. Również zdaniem Edyty Krakowiak właściciele małych mieszkań w prestiżowych lokalizacjach nie mają większych trudności ze znalezieniem klienta, chyba że stawka ofertowa znacznie odbiega od ceny rynkowej. – Kawalerkami zainteresowani są głównie single oraz klienci posiadający domy pod Warszawą, a potrzebujący dobrze zlokalizowanej garsoniery. Podaż kawalerek, zwłaszcza tych z wyższej półki, jest bardzo niska, jednak przy wysokiej cenie nawet i tutaj sprzedaż może potrwać ok. roku, choć zwykle takie mieszkania sprzedają się do sześciu miesięcy – tłumaczy Edyta Krakowiak. Zdaniem pośredników klienci są w stanie zapłacić nawet powyżej 12 tys. zł za mkw. A sami właściciele kawalerek niechętnie podchodzą do negocjacji, wychodząc z założenia, że prędzej czy później znajdzie się kupiec, bo takich lokali na rynku wtórnym jest najmniej. Zdaniem pośredników w przypadku drogich ofert klient nie jest w stanie uzyskać obniżek większych niż kilkanaście proc. – Oczywiście wszystko zależy od tego, jaką cenę ofertową weźmiemy pod uwagę. Są przypadki, kiedy wystawia się mieszkanie z pierwszą ceną na poziomie 17 tys. zł za mkw., później stawka jest korygowana np. do 12 tys. zł za metr i dopiero wtedy pojawia się klient, który po ostatecznych negocjacjach kupuje mieszkanie za 11 tys. zł za mkw. W III kw. 2010 r. średnia różnica procentowa między stawką ofertową a transakcyjną w przypadku kawalerek kształtowała się na poziomie 7 – 12 proc. – szacuje Piotr Wieszczyk.

 

Przeszacowane oferty kawalerek z drugiej ręki:

• Śródmieście, ul. Freta, pow. 42,1 mkw., cena mkw. 24,4, cena całości: ok. 1 mln zł

• Śródmieście, ul. Kościelna, pow. 43,5 mkw., cena mkw. 21,6 tys. zł, cena całości: 938,9 tys. zł

• Śródmieście, Rynek Starego Miasta, pow. 44 mkw., cena mkw. 20,9 tys. zł, cena całości: 920 tys. zł

• Śródmieście, ul. Senatorska, pow. 25 mkw., cena mkw. 31,4 tys. zł, cena całości: 787 tys. zł

źródło: Oferty.net

Przy Rynku Starego Miasta jest do kupienia 44-metrowa kawalerka za 920 tys. zł (20,9 tys. zł za mkw.), a przy ul. Freta, jak podaje serwis Oferty.net, czeka na chętnych 42-metrowe, jednopokojowe lokum za... 1 mln zł (24,2 tys. zł za mkw.). – To stawki wzięte z kosmosu. Za tyle samo można kupić większe lokale w innych, dobrych lokalizacjach. W dodatku na Śródmieściu trudno znaleźć oferty w klimatycznych kamienicach z prawdziwego zdarzenia, bo takich budynków po prostu jest niewiele. Poza tym osoby zmotoryzowane mają problem z parkowaniem samochodów – twierdzi Marcin Drogomirecki z serwisu Oferty.net. Piotr Wieszczyk z agencji nieruchomości Maxon dodaje, że ceny takich nieruchomości są przeszacowane i powinny zostać obniżone.

Pozostało 83% artykułu
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?