Wojewodowie kwestionują ważność uchwał niektórych miast w sprawie wysokości bonifikat w opłacie z tytułu przekształcenia użytkowania wieczystego we własność. Powód? Są zbyt lakoniczne. Nie podają warunków, po spełnieniu których można skorzystać z upustów.
Czytaj także: Ile będzie kosztowało przekształcenie użytkowania wieczystego we własność
A gdzie warunki
Do tej pory wojewodowie wydali cztery rozstrzygnięcia nadzorcze kwestionujące ważność bonifikat. Dotyczyły one uchwał rad miejskich: w Pełczycach, Łapach, Stawiskach oraz w Rynie. Wobec pierwszych trzech miast zarzuty były takie same. Mianowicie: naruszenie art. 9 ust. 5 ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów (dalej: ustawa przekształceniowa). Przepis mówi, że w uchwale w sprawie bonifikat określa się w szczególności warunki ich udzielania oraz wysokość stawek procentowych. Tymczasem w trzech uchwałach zabrakło wspomnianych warunków. To zdaniem wojewodów jest błędem. Zarówno warunki, jak i stawki obowiązkowo powinny być podane w uchwałach. Zgodnie zaś z orzecznictwem sądów administracyjnych tego rodzaju pominięcia są istotnym naruszeniem prawa, co uzasadnia wyeliminowanie z obrotu prawnego całego aktu.
Miasta, których wojewodowie zakwestionowali uchwały, nie chcą iść z nimi na wojnę.
– Wyciągnęliśmy wnioski i teraz pracujemy nad zmianą uchwały. Chcemy wprowadzić warunek dotyczący niezalegania w rocznej opłacie z tytułu użytkowania wieczystego. Natomiast bonifikaty pozostaną w takiej samej wysokości, czyli maksymalnie wyniosą 60 proc. opłaty przekształceniowej – mówi Piotr Kiełbasa z Urzędu Miasta w Pełczycach.