Deweloperzy nie chcą już wynajmować swoich mieszkań

Wzrost sprzedaży w biurach deweloperskich powoduje, że prawie zniknęła z rynku oferta lokali na wynajem

Publikacja: 11.07.2011 01:32

Wynajmując mieszkanie w Lewandów Park, można je potem kupić

Wynajmując mieszkanie w Lewandów Park, można je potem kupić

Foto: Materiały Inwestora

Uchwalenie nowych przepisów – chodzi o projekt o społecznych grupach mieszkaniowych – ułatwiających deweloperom przygotowanie oferty najmu, nie przyniesie większych zmian na rynku nieruchomości.

– Wiele osób, dysponując wkładem własnym, woli zaciągnąć kredyt na mieszkanie, którego spłata w ogólnym rozrachunku jest niższa, niż regularnie opłacać czynsz – tłumaczy Grzegorz Kawecki, wiceprezes firmy deweloperskiej SGI Baltis.

Sposób na kryzys

Deweloperzy zaczęli wynajmować mieszkania w latach 2008 – 2009. – Dla niektórych spółek był to sposób na przetrwanie kryzysu. Dziś taka oferta ma marginalne znaczenie dla deweloperów – twierdzi Michał Okoń, przedstawiciel spółki Marvipol.

Obecnie na wynajmie najlepiej wychodzą spółki specjalizujące się w apartamentach wakacyjnych. W tym przypadku cena najmu za dobę wynosi 300 – 450 zł, więc roczny zysk z najmu, rzędu nawet 10 proc. wartości lokum, jest dla nich zadowalający.

– Część spółek doszła do wniosku, że nie ma sensu sprzedawać apartamentów ze względu na niskie ceny nieruchomości oraz że większe korzyści przyniesie im wynajem wprost. Inne firmy decydują się na taką opcję w oczekiwaniu na klienta gotowego kupić lokal – wyjaśnia Marcin Dumania, prezes firmy zajmującej się najmem apartamentów wakacyjnych Sun & Snow.

Na to rozwiązanie zdecydowała się m.in. spółka Genfer Homes w Casa Marina zbudowanym w Świnoujściu i Kristensen Group w Apartamentach pod Śnieżką w Karpaczu.

Natomiast w segmencie mieszkań popularnych taka oferta trafia się sporadycznie. Między innymi J.W. Construction Holding proponuje umowy wynajmu mieszkań w warszawskim projekcie Lewandów Park, podczas gdy kilka lat temu można było wynająć mieszkania także w innych projektach dewelopera.

– Nasza oferta była ściśle związana z późniejszym wykupem wynajmowanych mieszkań i do tej pory większość klientów, którzy zdecydowali się na to, ma już lokum na własność – zapewnia Tomasz Panabażys, wiceprezes J.W. Construction.

Inne firmy, np. Polnord, Dom Development czy Budimex Nieruchomości, nawet nie myślą dziś o wynajmie budowanych lokali.

Potrzebny inwestor

Budownictwo mieszkań na wynajem pozostaje więc głównie domeną towarzystw budownictwa społecznego (TBS), choć i w tym przypadku z roku na rok maleje liczba oddawanych mieszkań. Zlikwidowany został bowiem Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, z którego finansowano budowę lokali.

– Nieliczne projekty TBS, obecnie realizowane, to efekt starych decyzji kredytowych, w wielu przypadkach jeszcze z 2009 r. Do tej pory TBS zbudowały ponad 70 tys. lokali, co tak naprawdę jest kroplą w morzu potrzeb – twierdzi Mirosław Kłobukowski, prezes Miejskiego TBS w Płocku.

Dlaczego deweloperzy nie budują lokali na wynajem? Z obawy przed problemami z nierzetelnymi i nieterminowymi najemcami, jak mówi Paweł Grzegorczyk, przedstawiciel Przedsiębiorstwa A. Grzegorczyk. Ale nie tylko.

– Wynajmowanie mieszkań wymaga też dość rozbudowanej administracji dewelopera, co zwiększa jego koszty – dodaje Tomasz Bolewski, pełnomocnik spółki deweloperskiej Swój Dom. Jego zdaniem pomysł z wynajmem nowych lokali ma sens tylko w przypadku dużych inwestycji, w centrum miasta, których nie udało się sprzedać. Tymczasem wyniki spółek deweloperskich się poprawiają.

– Potrzeba wprowadzania przez deweloperów oferty najmu jest tym bardziej bezzasadna, jeśli proponują mieszkania w dobrej lokalizacji, spełniające oczekiwania klientów – twierdzi Michał Okoń.

Natomiast zdaniem Marcina Antczaka, wiceprezesa firmy budowlanej Marek Antczak, komercyjne budownictwo czynszowe jest na pewno pomysłem, który z ulgą przyjmą Polacy o średnich dochodach – czyli za wysokich, by otrzymać mieszkanie komunalne, i za niskich, by starać się o kredyt. Jednak i tak, nawet po wprowadzeniu korzystnych przepisów, nadal będzie to marginalna działalność deweloperów. – Wprowadzenie działalności wynajmu wiązałoby się ze sporymi nakładami finansowymi, związanymi z wolniejszą spłatą kredytów zaciągniętych na realizację konkretnych osiedli – mówi Marcin Antczak.

– Trudno też ocenić, jak do takich przedsięwzięć podeszłyby banki kredytujące projekty deweloperskie – dodaje Paweł Grząbka, szef firmy doradczej CEE Property Group. Jego zdaniem czynsze w takich inwestycjach musiałyby być wysokie ze względu na konieczność spłaty kredytu zaciągniętego przez dewelopera.

Wojciech Stisz, przedstawiciel spółki Barc Warszawa, twierdzi, że budownictwo pod wynajem ma szansę zaistnieć na rynku, ale w przypadku, kiedy właścicielami mieszkań i budynków będą inwestorzy instytucjonalni, jak np. fundusze inwestycyjne, banki, firmy ubezpieczeniowe, a nie deweloperzy. – Rolą dewelopera jest przygotowanie projektu, jego realizacja i sprzedaż – podkreśla Stisz.

Lokale wynajmowane przez deweloperów

– Casa Marina, Świnoujście, deweloper: Genfer Homes, apartament trzypokojowy w sezonie letnim: 460 zł za dobę

– Apartamenty pod Śnieżką, Karpacz, deweloper: Kristensen Group, apartament trzypokojowy w sezonie letnim: 300 zł za dobę

– Lewandów Park, Warszawa, deweloper: J.W. Construction, miesięczny koszt najmu dwupokojowego lokum: 1,5 tys. zł (przez 18 miesięcy, po tym okresie najemca albo wykupuje mieszkanie, albo rezygnuje z jego najmu).

źródło: deweloperzy

Opinie

Marcin Piotrowski

Konfederacja Budownictwa i Nieruchomości

– W najgorszym okresie, czyli na przełomie lat 2008 i 2009, mając problemy ze sprzedażą, część firm deweloperskich zaczęła oferować gotowe mieszkania na wynajem. Było to podyktowane wymogiem chwili, która już minęła. Dziś są to raczej pojedyncze przypadki.

Uchwalenie nowych przepisów – chodzi o projekt o społecznych grupach mieszkaniowych – ułatwiających deweloperom przygotowanie oferty najmu, nie przyniesie większych zmian na rynku nieruchomości.

– Wiele osób, dysponując wkładem własnym, woli zaciągnąć kredyt na mieszkanie, którego spłata w ogólnym rozrachunku jest niższa, niż regularnie opłacać czynsz – tłumaczy Grzegorz Kawecki, wiceprezes firmy deweloperskiej SGI Baltis.

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Rok rozczarowań w dziedzinie nieruchomości i budownictwa