Tym samym sąd potwierdził zasadność powództwa prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

-  W skierowanym w marcu 2009 roku pozwie UOKiK zakwestionował postanowienia stosowane przez BRE Bank w umowach o kredyt hipoteczny - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK. - W związku z kolejnymi odwołaniami urzędu sprawa przeszła przez wszystkie instancje. Dzisiejszy wyrok sądu apelacyjnego potwierdza stanowisko prezesa UOKiK, uznając za niedozwolone postanowienia umowy dotyczącej kredytu. Mówią one, że stopa procentowa kredytu może się zmieniać w czasie trwania umowy, jeśli zmieni się co najmniej jeden z parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego: oprocentowanie lokat międzybankowych (WIBID/WIBOR), rentowność bonów skarbowych, obligacji Skarbu Państwa, zmiany stóp procentowych NBP.

Jak podkreśla Małgorzata Cieloch zdaniem UOKiK to postanowienie było zbyt ogólne, nieprecyzyjne i niekorzystne dla kredytobiorcy. - Dzięki temu bank miał możliwość kształtowania wysokości oprocentowania kredytu według własnego uznania, w dowolnie wybranym momencie. Umożliwiało to  sformułowanie mówiące, że oprocentowanie „może ulegać zmianom w okresie trwania umowy" - wyjaśnia rzeczniczka UOKiK. - Zdaniem prezes urzędu zmiana oprocentowania powinna zależeć od przesłanek obiektywnych, a nie od subiektywnej decyzji banku.

Małgorzata Cieloch podkreśla, że Sąd Apelacyjny w Warszawie zakazał stosowania tej klauzuli. - Po uprawomocnieniu się wyroku postanowienie zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie w obrocie z konsumentami będzie zabronione - wyjaśnia Małgorzata Cieloch. - Jeżeli przedsiębiorcy mimo to będą je stosowali, UOKiK może wszcząć postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i w konsekwencji nałożyć na przedsiębiorcę karę w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznych przychodów - wyjaśnia.