Adwokaci prowadzący sprawy reprywatyzacyjne zauważają różne przejawy zniechęcania do reprywatyzacji.
– Oficjalnie nigdy nie słyszałem, aby gdzieś przygotowywano plany zagospodarowania pod kątem roszczeń reprywatyzacyjnych – mówi adwokat Jan Stachura. – Głośno nikt tego nie powie, ale istnieje silna pokusa, by dzieląc w planie tereny na budowlane i niebudowlane, brać również pod uwagę roszczenia reprywatyzacyjne.
– Plan zagospodarowania nie jest wartością stałą, można wystąpić o jego zmianę, kwestionować go na różnych etapach, wykorzystywać każdą drogę prawną – zaleca adwokat Roman Nowosielski.
Radni nie mogą być jednak głusi na głos społeczeństwa, generalnie przeciwnego zmianom przeznaczenia ogólnodostępnych przestrzeni publicznych na inne cele.
Adwokata Krzysztofa Gotkowicza nie dziwi, że miasto chce mieć rezerwę terenów zielonych.