Tak wynika z porównania stóp zwrotu z wynajmu 120-metrowego apartamentu w centrum stolic europejskich, na podstawie danych Global Property Guide.
- Podstawowym kryterium atrakcyjności rynku nieruchomości są osiągane na nim stopy zysku z inwestycji. Biorąc pod uwagę ten czynnik można uznać, że polski rynek nieruchomości jest dziś umiarkowanie atrakcyjny dla zagranicznego kapitału - uważa Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmerson.
Znany branżowy portal internetowy Global Property Guide ocenił atrakcyjność rynków nieruchomości za pomocą porównania średniej ceny apartamentu o powierzchni 120 mkw. zlokalizowanego w centrum stolicy. Polska plasuje się na 15 miejscu wśród krajów Unii Europejskiej pod względem wysokości cen nieruchomości, będąc droższą od krajów znacznie bardziej rozwiniętych, jak np. Niemcy czy Belgia. Stopa zwrotu, na jaką może liczyć właściciel takiego apartamentu w Warszawie, to 4,89 proc. (siódma pozycja). W Niemczech - 4,12 proc., we Francji - 3,26 proc.
- Spekulacyjny kapitał zagraniczny, który został zainwestowany w Polsce po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej, był jednym z czynników, który wywołał wzrost cen polskich mieszkań. Światowy kryzys na rynku nieruchomości zmniejszył jednak skłonność światowych inwestorów do spekulacji. Ale polski rynek nieruchomości ciągle ma przed sobą dobre perspektywy i racjonalne inwestycje uwzględniające charakterystyczny dla rynku nieruchomości długi horyzont czasowy są nadal jak najbardziej uprawnione - uważa Jarosław Mikołaj Skoczeń.
Global Property Guide ocenia atrakcyjność inwestycyjną rynków nieruchomości poszczególnych krajów, przydzielając im rating w pięciostopniowej skali. Rating tworzony jest w oparciu wysokość osiąganych na rynku stóp zwrotu, ocenę systemu podatkowego i prawnego oraz relację popytu i podaży na rynku nieruchomości.