Reklama
Rozwiń

Grunty zabrane za paszport

Polsce może grozić zalew roszczeń majątkowych spadkobierców tzw. późnych przesiedleńców, którzy wyjechali do Niemiec.

Aktualizacja: 27.01.2014 13:27 Publikacja: 27.01.2014 08:15

SN: Właściciel gruntu może domagać się odszkodowania za wywłaszczenie pod budowę drogi od GDDKiA

SN: Właściciel gruntu może domagać się odszkodowania za wywłaszczenie pod budowę drogi od GDDKiA

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodkowski Krzysztof Skłodkowski

W latach 1956–1984 wyjechało do Niemiec ponad pół miliona osób. – Większość z pełną świadomością zostawiała wszystko, ażeby tylko dostać dokument podróży – wskazuje Stanisław Kowalski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury, Geodezji i Rolnictwa w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.

Warunkiem wyjazdu było zrzeczenie się polskiego obywatelstwa i pozostawienie posiadanych nieruchomości.

Błąd naczelnika

Dziś okazuje się, że często nie uregulowano ich prawnego stanu albo zrobiono to błędnie. Wskutek tego spadkobiercy przesiedleńców coraz skuteczniej dochodzą przed polskimi sądami swoich praw do pozostawionych nieruchomości. Nie chroni nawet status Lasów Państwowych, należących do strategicznych zasobów naturalnych kraju.

Edyta T. wystąpiła o stwierdzenie nieważności decyzji naczelnika gminy Gietrzwałd z 1978 r. o przejęciu 48-ha gospodarstwa rolnego na własność Skarbu Państwa. Obecnie jest to las, w zarządzie Lasów Państwowych. Minister rolnictwa i rozwoju wsi uwzględnił wniosek. Zgodnie z art. 38 ust. 3 ustawy z 1961 r. o gospodarce terenami (...) przejście na Skarb Państwa własności nieruchomości osób, które w związku z wyjazdem z kraju utraciły polskie obywatelstwo, następowało z mocy samego prawa. Naczelnik gminy nie miał więc podstaw prawnych do wydania decyzji potwierdzającej ten fakt. Powinien tylko złożyć wniosek o wpis w księdze wieczystej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie uznał, iż to, że przesiedleńcy otrzymywali od rządu niemieckiego odszkodowania za nieruchomości w Polsce, nie ma wpływu na stwierdzenie nieważności decyzji naczelnika gminy Gietrzwałd.

Wnuki w sądach

Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatrzył się nieodwracalnych skutków prawnych. Stwierdzenie nieważności decyzji naczelnika gminy Gietrzwałd nie stanowi też przekształcenia własnościowego lasów, którego zabrania art. 2 ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych (sygnatura akt: I OSK 1567/12).

– Od 2012 r. liczba roszczeń rośnie – mówi radca prawny Lech Obara z Kancelarii Radców Prawnych Obara i Wspólnicy w Olsztynie. – Wpłynęło na to uchwalenie ustawy o obywatelstwie polskim oraz uchwała Sądu Najwyższego. Wynika z niej, że przepis przewidujący przejście na własność państwa nieruchomości osób, które utraciły polskie obywatelstwo w związku z wyjazdem z kraju, nie ma zastosowania do potomków emigrantów, m.in. do wnuków i prawnuków. Sprawę mogłoby zamknąć skrócenie okresu zasiedzenia do 20 i dziesięciu lat.

Stanisław Kowalski dorzuca też zmianę kodeksu postępowania administracyjnego stanowiącą, że decyzje stwierdzające stan ustawowy są nie do obalenia. W obecnym stanie prawnym Skarb Państwa będzie zwracał spadkobiercom przesiedleńców, niejednokrotnie ze względów czysto formalnych, coraz więcej nieruchomości i płacił coraz wyższe odszkodowania.

Opinia dla „Rz"

Roman Nowosielski, Kancelaria Nowosielski, Gotkowicz i Partnerzy

Utrata obywatelstwa polskiego przez osoby emigrujące do Niemiec powodowała, że zgodnie z art. 38 ust. 3 ustawy z 1961 r. ?o gospodarce terenami (uchylonej w 1985 r.) ich nieruchomości przechodziły na własność państwa z mocy samego prawa. Wystarczył wniosek o wpis do księgi wieczystej. Z kolei art. 179 kodeksu cywilnego z 1964 r. przewidywał notarialne zrzeczenie się nieruchomości, która stawała się wówczas własnością gminy. ?Ale ponieważ mało kto zwracał wtedy uwagę na wymogi formalne, okazuje się, że ani Skarb Państwa, ani ludzie, którym przydzielono bądź wydzierżawiono taką nieruchomość, nie są jej właścicielami.

W latach 1956–1984 wyjechało do Niemiec ponad pół miliona osób. – Większość z pełną świadomością zostawiała wszystko, ażeby tylko dostać dokument podróży – wskazuje Stanisław Kowalski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury, Geodezji i Rolnictwa w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie.

Warunkiem wyjazdu było zrzeczenie się polskiego obywatelstwa i pozostawienie posiadanych nieruchomości.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Prawo w Polsce
Są kolejne wyniki ponownego przeliczenia głosów. Zyskuje Karol Nawrocki
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Zawody prawnicze
Nie będzie umowy o pracę dla adwokatów. Ostra dyskusja na Krajowym Zjeździe
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Nieruchomości
Licytacja zadłużonej nieruchomości w internecie będzie normą. Jest projekt