To dane dotyczące sektora publicznego i prywatnego - podaje Brian Milligan z BBC, powołując się na raport Ministerstwa Sprawiedliwości. 37,7 tys. eksmisji z powodu zaległości czynszowych to najwyższa liczba od czasu, gdy w 2000 roku wprowadzono tę statystykę. W tym samym czasie liczba domów przejętych przez kredytodawców hipotecznych była najniższa w ostatniej dekadzie.
Tylko w okresie od października do grudnia zeszłego roku klucze do swoich domów musiało oddać ponad 12 tys. ludzi.
Dziesięć minut na pakowanie
Andrew, 53-letni mieszkaniec Dover, to jeden z lokatorów eksmitowanych w 2013 roku - podaje BBC. Został zmuszony do opuszczenia domu w listopadzie, po tym, jak stracił pracę w wyniku choroby. Zaległości czynszowe, które miała rodzina Andrew, przekroczyły 3 tys. funtów.
Rodzina spodziewała się, że komornik, który zapukał do drzwi, da jej trochę czasu na spakowanie dobytku. - Tymczasem on powiedział, że mamy dziesięć minut - opowiada Andrew. - To był absolutny szok. Rzeczy, których nie zdążyliśmy spakować, zostały wyrzucone na podjazd w czasie deszczu- wspomina.
W następstwie eksmisji rodzina wraz z dwójką dzieci spędziła kilka tygodni w samochodzie. - Chłopcy spali na tylnym siedzeniu, a my z przodu - opowiada mężczyzna dziennikarzom BBC. - Była to również nasza jadalnia.
Gdy nadchodził poranek, rodzina jechała do McDonaldsa, by chłopcy przed pójściem do szkoły mogli umyć zęby. Dopiero po trzech miesiącach udało się im znaleźć pojedynczy pokój hotelowy. Pieniędzy wystarczyło jednak tylko na dwa noclegi. Gotowali makaron w czajniku elektrycznym, a inne posiłki podgrzewali gorącą wodą z umywalki. - Zjadłem więcej makaronu niż kiedykolwiek mogłem sobie wyobrazić - mówi Andrew.
Zmienne okoliczności
Skarga właścicieli posesji to pierwszy etap procesu, który może się skończyć utratą domu. W 2013 roku takich skarg wpłynęło 170,4 tys. To najwięcej od 2004 roku - donosi raport Ministerstwa Sprawiedliwości. Trudno orzec, dlaczego tylu ludzi znalazło się w tej sytuacji lub ostatecznie zostało eksmitowanych. Być może dlatego, że coraz więcej ludzi wynajmuje mieszkania lub dlatego, że coraz więcej właścicieli kieruje sprawy o eksmisje do sądu.