Fundusz BGK już za chwilę będzie budował

Jesienią ruszy pierwsza własna budowa mieszkań ?na wynajem Funduszu Banku Gospodarstwa Krajowego. Natomiast już wiosną miałaby być wbita łopata pod projekt realizowany wspólnie ?z deweloperem.

Aktualizacja: 14.03.2014 09:59 Publikacja: 14.03.2014 07:37

Fundusz BGK chce pokazać, że w dużych miastach można stawiać mury lokali za 2,5 tys. zł za mkw.

Fundusz BGK chce pokazać, że w dużych miastach można stawiać mury lokali za 2,5 tys. zł za mkw.

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Fundusz Mieszkań na Wynajem zacznie działać na przełomie marca i kwietnia. – Proces inwestycyjny rozpocznie się niezwłocznie – zapewnia Dariusz Kacprzyk, prezes BGK. – Na podstawie przeglądu ofert deweloperów wiemy, że Fundusz będzie się koncentrował na budowie nowych budynków. Jesteśmy do tego przygotowani – zapewnia prezes Kacprzyk.

W ciągu kilku lat BGK ma zamiar zainwestować ok. 5 mld zł, co pozwoli zbudować 20 tys. mieszkań. – Za około miesiąc ogłosimy, gdzie konkretnie powstaną nowe inwestycje. Na początku będzie to pewnie Warszawa, Wrocław, Kraków i Trójmiasto. Zrobimy wszystko, aby za rok do pierwszych lokali mogli się wprowadzić najemcy. Wykonawcy już wkrótce zaczną grodzić place budów. Plany może nam pokrzyżować tylko pogoda – mówi Piotr Kuszewski, dyrektor Departamentu Inwestycji Kapitałowych w BGK.

Fundusz stawia na dobrze położone działki (ma już upatrzone) i szybkie technologie, bo chce oddać budynek  w ciągu roku od rozpoczęcia budowy. Chce też pokazać, że można budować tanio, czyli stawiać mury lokali za 2,5 tys. zł za mkw.

– Z danych NBP wynika, że koszt wybudowania mkw. mieszkania w budynku wielorodzinnym to 2,5 tys. zł w takim mieście jak Warszawa czy Wrocław, a 2,3 tys. zł w pozostałych ośrodkach. Na tych kalkulacjach polegamy.  Spełniając misję BGK, działamy jednak rynkowo. Musimy wypracować założony zysk – 4 proc. netto rocznie – podkreśla dyr. Kuszewski. Przypomina, że w przedwojennej Polsce BGK budował lokale dla swoich pracowników, a ZUS był największym czynszownikiem.

Czy dziś plan BGK się uda? Jacek Bielecki, dyrektor w firmie deweloperskiej Marvipol mówi, że choć BGK to bardzo dobry klient – bo od razu może kupić cały budynek, więc deweloper nie ponosi ryzyka gospodarczego oraz kosztów sprzedaży i marketingu – to jednak warunki Funduszu dla większości firm są nie do przyjęcia. – Gdyby było inaczej, spółki ustawiałyby się w kolejce. Ale oferta BGK od początku była nierynkowa z punktu widzenia deweloperów. BGK oczekuje całej nieruchomości, nie pojedynczych lokali, w dobrej lokalizacji, wykończonych, no i w dobrej cenie. Nie da się tego zaoferować za 4–5 tys. zł za mkw. w dużym mieście – mówi Jacek Bielecki. – Dziś marże deweloperskie nie wynoszą już 40 proc., ale średnio kilkanaście proc. Gdyby firmy budujące w dużych miastach chciały spełnić warunki BGK, musiałyby budować bez zysku.

Średni koszt wybudowania 1 mkw. murów mieszkania warszawscy deweloperzy oceniają na ok. 3–3,3 tys. zł, do tego doliczają koszty wybudowania infrastruktury  – ok. 1 tys. zł i zakupu działki – ponad 1 tys. zł. Oceniają, że stan deweloperski, bez kosztów sprzedaży i finansowania, to wydatek ok. 5–5,3 tys. zł za mkw. Z wykończeniem gotowi byliby zaoferować lokal BGK za 6,5 tys. zł za mkw. – twierdzi Bielecki.

– Idea budowania na wynajem jest dobra, ale nie da się realizować projektów za stawki proponowane przez BGK. Może Fundusz banku będzie miał tańsze grunty, szybszą ścieżkę uzyskiwania decyzji administracyjnych. To pozwoli na obniżenie kosztów – dodaje Jacek Bielecki.

Jacek Furga, ekspert Związku Banków Polskich, uważa, że pomysł finansowania budowy mieszkań na wynajem z budżetu poprzez Fundusz BGK, nie jest dobry. – BGK zawsze będzie dysponował tańszymi środkami niż deweloper, który chciałby budować na wynajem. Od razu nie ma tu równych szans – uważa Jacek Furga. – A jeśli finansowanie ma być preferencyjne, to dlaczego Fundusz zakłada zysk? Wtedy powinien budować mieszkania socjalne, a nie działać zarobkowo – dodaje.

—Grażyna Błaszczak

Fundusz Mieszkań na Wynajem zacznie działać na przełomie marca i kwietnia. – Proces inwestycyjny rozpocznie się niezwłocznie – zapewnia Dariusz Kacprzyk, prezes BGK. – Na podstawie przeglądu ofert deweloperów wiemy, że Fundusz będzie się koncentrował na budowie nowych budynków. Jesteśmy do tego przygotowani – zapewnia prezes Kacprzyk.

W ciągu kilku lat BGK ma zamiar zainwestować ok. 5 mld zł, co pozwoli zbudować 20 tys. mieszkań. – Za około miesiąc ogłosimy, gdzie konkretnie powstaną nowe inwestycje. Na początku będzie to pewnie Warszawa, Wrocław, Kraków i Trójmiasto. Zrobimy wszystko, aby za rok do pierwszych lokali mogli się wprowadzić najemcy. Wykonawcy już wkrótce zaczną grodzić place budów. Plany może nam pokrzyżować tylko pogoda – mówi Piotr Kuszewski, dyrektor Departamentu Inwestycji Kapitałowych w BGK.

Nieruchomości
Elastyczne biura w kamienicy przy Poznańskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań