Okazuje się, że gołębie potrafią też poróżnić. Właścicielce jednej z działek w okolicach Piszu przeszkadzały ptaki sąsiada, a konkretnie to co po sobie zostawiają.
Zażądała od sąsiada demontażu gołębnika i likwidacji hodowli gołębi. Ten odmówił, wystąpiła więc do Sądu Rejonowego w Szczytnie VI Zamiejscowy Wydział Cywilny w Piszu. W pozwie powołała się na art. 144 kodeksu cywilnego.
Przepis ten mówi, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Hodowca gołębi tłumaczył się przed sądem, że nie tylko on zajmuje się hodowlą tych ptaków w okolicy. Ponadto to nie jego gołębie są problem, tylko sąsiadka, gdyż rzuca kamieniami w kierunku jego posesji i straszy gołębie.
Sąd Rejonowy w Szczytnie VI Zamiejscowy Wydział Cywilny w Piszu doszedł do wniosku, że gołębie „zakłócają korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. "