- Dla wielu kredytobiorców wsparcie uzyskane dzięki „Mieszkaniu dla młodych" jest szczególnie istotne, ponieważ obecnie nie można już zaciągnąć kredytu hipotecznego bez posiadania odpowiedniego wkładu własnego. Jest jednak i druga strona medalu – ostrzega Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander. - W związku ze zbliżającym się końcem roku, osoby korzystające z rządowego wsparcia mogą narazić się na spore kłopoty. Ich przyczyną są przepisy dotyczące środków zarezerwowanych na poszczególne lata działania programu. Jeśli pieniądze zarezerwowane na 2014 r. nie zostaną wykorzystane przed 31 grudnia, nie będzie można z nich skorzystać w następnym roku – wyjaśnia.
Problem może się pojawić przede wszystkim w sytuacji, gdy kupowane mieszkanie jest jeszcze w budowie, ponieważ w ich przypadku płatność odbywa się zwykle w kilku ratach.
Uwaga, opóźnienie
- Jeśli z harmonogramu wynika, że ostatnią część kwoty trzeba wpłacić w grudniu, ryzykujemy, że ewentualne opóźnienia pozbawią nas dopłaty. Może się tak stać ponieważ w części przypadków banki przelewają pieniądze deweloperowi nie w ustalonych dniach, lecz po ukończeniu przez niego określonych wcześniej etapów budowy. W takiej sytuacji opóźnienia w pracach budowlanych będą powodowały wstrzymanie płatności – mówi Dorota Binich, dyrektor departamentu produktów w Expanderze.
Ponieważ branża budowlana jest w dużej mierze uzależniona od pogody, to opóźnienia nie należą do rzadkości. Należy też dodać, że przyczyną przesunięcia płatności z grudnia na styczeń może być również sam kredytobiorca. Bank wypłaca bowiem kolejne transze na jego wniosek.