Czy spłacać kredyt wcześniej

Czy warto zacząć nadpłacanie kredytu hipotecznego ?jak najszybciej? Czy korzystniej będzie dokładać do raty co miesiąc, ?czy lepiej spłacić większą kwotę jednorazowo?

Publikacja: 06.10.2014 16:00

Czy spłacać kredyt wcześniej

Foto: ROL

– Nadpłacenie kredytu jest niemal w każdej sytuacji dobrym rozwiązaniem. Niższa kwota zadłużenia oznacza bowiem niższe odsetki i znacznie niższe koszty obsługi kredytu w skali całego okresu spłaty – mówi Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Podkreśla, że decydując się na nadpłatę, warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach. – Po pierwsze, nie przeznaczajmy całej posiadanej kwoty na nadpłatę kredytu. Warto mieć odłożoną pewną sumę, stanowiącą kilkukrotność raty, która będzie stanowiła zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych wydatków czy kłopotów z uregulowaniem raty. Nadpłata kredytu nie oznacza bowiem, że jesteśmy zwolnieni z płacenia kolejnych rat kredytowych – podkreśla Michał Krajkowski.

Po drugie, decydując się na nadpłacenie kredytu, należy sprawdzić, jakie zasady obowiązują w danym banku, a w szczególności wysokość opłaty za wcześniejszą spłatę. W większości instytucji w ciągu trzech–pięciu lat od podpisania umowy jest ograniczenie wcześniejszej spłaty. Na przykład bank może pobrać odpłatę w wysokości 1–2 proc. nadpłacanej kwoty. Jednak w niektórych instytucjach możliwa jest bezpłatna nadpłata w wysokości nieprzekraczającej 30 proc. kwoty kredytu.

– Czasami po prostu warto poczekać kilka miesięcy z nadpłatą kredytu, aby uniknąć dodatkowej opłaty – dodaje Michał Krajkowski.

Jednak w niektórych przypadkach korzystniejsze może być nadpłacenie kredytu mimo opłaty dodatkowej, gdyż dzięki temu koszt odsetkowy kredytu znacząco spadnie, a korzyści z niższych odsetek zrekompensują poniesioną opłatę za wcześniejszą spłatę.

– Zatem wybór momentu na dokonanie nadpłaty często zależy od kwoty, którą chcemy nadpłacić, liczby miesięcy pozostałych do końca okresu, w którym płacimy za wcześniejszą spłatę, oraz oczywiście od wysokości tej opłaty – dodaje ekspert Notusa.

Na dwa sposoby

Decydując się na nadpłatę, można zwykle wybrać jedno z dwóch rozwiązań: albo kredytobiorca obniży wysokość zobowiązania, dzięki czemu szybciej się go pozbędzie, albo zmniejszy wysokość miesięcznych rat.

– Pierwsze rozwiązanie jest popularniejsze, bo pozwala na znacznie większe oszczędności. Są one związane ze skróceniem okresu, w którym bank nalicza odsetki. Dodatkową korzyścią jest też to, że wcześniej pozbędziemy się zobowiązania – twierdzi Dorota Binich, dyrektor departamentu produktów bankowych firmy Expander. – Drugie rozwiązanie przynosi mniejsze oszczędności, ale pozwala od razu ulżyć domowemu budżetowi dzięki zmniejszeniu miesięcznych zobowiązań.

Ostatnie rozwiązanie jest też preferowane przez banki, ponieważ nie wpływa na długość okresu kredytowania.

Kiedy warto

Zanim klient banku zdecyduje się na nadpłatę, powinien zajrzeć do umowy kredytowej i sprawdzić, jaką karę – czyli prowizję od nadpłaconych środków – pobierze od niego bank.

– Zwykle wynosi ona około 2 proc., co sprawia, że opłacalność operacji się zmniejsza. Dodatkowo bank może wymagać aneksu do umowy dotyczącego skrócenia okresu spłaty zobowiązania, co również będzie się wiązać z kosztami – mówi Dorota Binich.

Część banków dopuszcza jednak częściową bezpłatną spłatę kredytu, jeśli wysokość nadpłaty nie przekracza określonej przez bank kwoty kapitału do spłaty.

– Dlatego trzeba się zorientować, jakie są warunki wcześniejszej spłaty zobowiązania. Jeśli okaże się, że zostaniemy obciążeni wysoką prowizją, dobrym rozwiązaniem może być wstrzymanie się z nadpłatą i skorzystanie z jakiegoś produktu oszczędnościowego w pierwszych latach spłaty kredytu. Może to być na przykład konto oszczędnościowe, na którym kapitał ten będzie przynosił dodatkowe korzyści, a następnie dokonać jednej, pozbawionej zbędnych opłat wpłaty – podpowiada Dorota Binich.

Jej zdaniem z nadpłatą nie warto czekać zbyt długo. – Im wcześniej zaczniemy nadpłacać, tym większe oszczędności można osiągnąć. Struktura miesięcznych rat zmienia się w czasie – wyjaśnia Dorota Binich. – Zmniejsza się udział odsetek, a zwiększa część kapitałowa. Pod koniec okresu kredytowania ta pierwsza stanowi już niewielką część raty. Dlatego też nadpłata kredytu np. po 25 latach nie przyniesie prawie żadnych korzyści. Kapitał, od którego naliczane są odsetki, jest w tym momencie nieznaczny – tłumaczy.

Nie ma automatu

Decyzję o przeznaczeniu dodatkowych środków na wcześniejszą spłatę kredytu należy zawsze skonsultować z bankiem. Jeśli bez żadnej informacji klient po prostu przeleje większą sumę na konto, z którego spłaca zobowiązanie, może się okazać, że pieniądze utkną na rachunku. Bank pobierze je dopiero na poczet kolejnej raty przesłanej na konto, weźmie w kolejnym miesiącu tyle, ile wyniesie ustalona rata.

– Trzeba pamiętać, że na obniżenie kosztów odsetkowych wpływ mają nawet niewielkie nadpłaty, dlatego warto dokonywać wcześniejszej spłaty nawet co miesiąc. Jednak decydując się na taką formę nadpłacania kredytu, należy sprawdzić, czy nie wiąże się ona z koniecznością sporządzenia aneksu do umowy kredytowej – podkreśla Michał Krajkowski. – Jest to ważne szczególnie w sytuacji, gdy skracamy okres spłaty, bo część banków może chcieć dokonać zmiany w treści umowy. Jeśli za sporządzenie aneksu musimy płacić, korzystniejszym rozwiązaniem jest dokonanie jednej dużej nadpłaty i zrezygnowanie z regularnych miesięcznych nadpłat.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, g.blaszczak@rp.pl

Opinia:

Elżbieta ?Kopka, ekspert firmy Invigo

Sytuacja na rynku kredytów hipotecznych nadal jest stabilna. Analizując oferty bankowe, możemy zauważyć jedynie systematyczny wzrost marż. Podwyżkom sprzyjają rekordowo niskie stopy procentowe i przekonanie rynku o ich dalszych obniżkach. Dzięki temu podwyżki marż kredytów hipotecznych nie wywołują spektakularnych zwyżek rat kredytów.

Słabnące zainteresowanie programem „Mieszkanie dla młodych" oraz jego krytyczna ocena ze strony NBP spowodowały, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju podjęło prace mające na celu nowelizację ustawy o „MdM". Obecnie projekt znajduje się w konsultacjach społecznych i wywołuje zróżnicowane opinie.

Warto też pamiętać, że od początku 2015 r. zaczną obowiązywać kolejne zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego (rekomendacja S). Potrzebne będzie już nie 5, ale 10 proc. wkładu własnego, by pożyczyć pieniądze na mieszkanie. Wiele osób, dla których zdobycie dodatkowych środków może stanowić spore utrudnienie, pewnie będzie chciało złożyć wniosek kredytowy do końca roku.

—gb

– Nadpłacenie kredytu jest niemal w każdej sytuacji dobrym rozwiązaniem. Niższa kwota zadłużenia oznacza bowiem niższe odsetki i znacznie niższe koszty obsługi kredytu w skali całego okresu spłaty – mówi Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Podkreśla, że decydując się na nadpłatę, warto pamiętać o kilku istotnych kwestiach. – Po pierwsze, nie przeznaczajmy całej posiadanej kwoty na nadpłatę kredytu. Warto mieć odłożoną pewną sumę, stanowiącą kilkukrotność raty, która będzie stanowiła zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych wydatków czy kłopotów z uregulowaniem raty. Nadpłata kredytu nie oznacza bowiem, że jesteśmy zwolnieni z płacenia kolejnych rat kredytowych – podkreśla Michał Krajkowski.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił