- Najmniejszym budżetem trzeba dysponować kupując zrujnowaną budowlę. Odrestaurowanie jej może pochłonąć fortunę - podkreśla Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.
Do kapitalnego remontu
- Aby kupić najtańszy zamek wystarczy już 150 tys. złotych. Oferta czeka na nowego nabywcę w województwie lubuskim. Jak wynika z informacji firmy Dolana, zamek, którego historia sięga XIV w., znajduje się niedaleko rzeki, a częściowo okala go sucha fosa - opowiada Bartosz Turek. - Powierzchnia obiektu to 400 mkw., a park, który otacza zamek ma prawie trzy ha. Zamek wymaga jednak kapitalnego remontu. Trzeba więc ponieść wysokie nakłady, aby przywrócić mu dawną świetność. Co ciekawe w zamian za zamek obecny właściciel skłonny jest przyjąć w rozliczeniu mieszkanie lub samochód - dodaje.
Analitycy podkreślają, że bardzo wysokie są nie tylko koszty odrestaurowania zabytkowego obiektu. - Sporo kosztuje także utrzymanie własnego zamku. Często więc z ruin podnoszone są historyczne mury, w których później działa hotel, spa czy restauracja - opowiada Bartosz Turek .
- Dzięki temu tętnią one życiem, a portfel właściciela ma szanse pęcznieć, a nie topnieć. Jeśli ktoś chciałby ominąć czasochłonną i kosztowną procedurę rewitalizacji i uruchamiania w starych murach hotelu lub restauracji, także znajdzie na rynku nieruchomości coś dla siebie - zapewnia.
Jako przykład podaje zamek w miejscowości Krąg (woj. zachodniopomorskie). - Na właściciela czeka zamek rycerski z końca XV wieku wraz ze znacznie młodszymi zabudowaniami (folwarkiem i stajnią). Łączna powierzchnia zamku i zabudowań to ponad 3,5 tys. mkw. - opowiada Bartosz Turek. - Do tego dochodzi teren o powierzchni około 26 ha z parkiem i jeziorem w otoczeniu lasów i wzgórz. Obiekt oferuje miejsca noclegowe dla 120 osób. Jest tam też apartament, w którym może zamieszkać właściciel.