Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury chce przeciwdziałać chaotycznemu rozlewaniu się miast oraz przyśpieszyć proces uchwalania miejscowych planów przez gminy. W tym celu przygotowało projekt zmian do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wprowadza on zakaz budowy wielkopowierzchniowych obiektów handlowych oraz farm wiatrowych na terenach pozbawionych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Projekt przewiduje, że decyzja o warunkach zabudowy wydawana na terenach pozbawionych planów będzie ważna tylko dwa lata, tak by jej treść odpowiadała rzeczywistości. Dziś taką decyzję wydaje się bezterminowo. Zdarza się więc, że po kilku latach się dezaktualizuje. Taka decyzja będzie musiała też zawsze zawierać uzasadnienie, nawet jeśli będzie zgodna z wnioskiem stron.
Ministerstwo nie chce także, by deweloperzy budowali w szczerym polu. Działka będzie musiała leżeć bezpośrednio przy drodze publicznej. Podobnie będzie z dostępem do mediów. Deweloper nie dostanie również warunków zabudowy, jeżeli w pobliżu inwestycji w promieniu 3 kilometrów nie będzie ani przedszkola, ani szkoły.
Będą również ograniczenia dotyczące rozbudowy obiektów na terenach nieobjętych planem. Inwestor otrzyma prawo do jednokrotnej rozbudowy lub przebudowy, i to maksymalnie 30 proc. powierzchni.
Projekt wprowadza też przepisy umożliwiające uchwalenie planu miejscowego na podstawie wystąpienia podmiotu prywatnego, który jednocześnie zobowiąże się do wyposażenia terenów w określoną infrastrukturę i bezpłatnego jej przekazania gminie.