Reklama
Rozwiń
Reklama

Podatki i opłaty naliczane na podstawie nieaktualnych map

Gminy i starostwa wykorzystują do naliczania opłat i podatków ortofotomapy. Nie zawsze są aktualne.

Publikacja: 20.10.2015 08:28

Duże miasta, jak Poznań, Wrocław czy Kraków, regularnie co kilka lat opracowują kolejne wersje ortofotomap. To nic innego jak precyzyjne plany przygotowane na podstawie zdjęć lotniczych, czasami również satelitarnych.

– Wykorzystuje się je głównie w geodezji, ale nie tylko. Coraz częściej mają   także zastosowanie w postępowaniach związanych z budownictwem i podatkami – przyznaje Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu.

Chodzi mianowicie o legalizację samowoli budowlanych, ustalanie warunków zabudowy oraz podatek od nieruchomości.

Okazuje się jednak, że mapy te bywają nieaktualne, co może   okazać się pułapką.

– W Poznaniu ortofotomapy przygotowujemy co cztery lata. Szkoda, że nie częściej, bo w tym czasie wiele potrafi się zmienić – przyznaje mec. Dąbrowski.

Reklama
Reklama

Przekonała się o tym na własnej skórze mieszkanka podwarszawskiej miejscowości. Kupiła przylegającą do jej posesji zarośniętą chaszczami działkę budowlaną, z której od lat nikt nie korzystał.

– Urzędniczka zajrzała do ortofotomapy.  Pokazywała, iż na tej nieruchomości znajduje się budynek w dobrym stanie – mówi Anna W. Na nic zdały się wyjaśnienia, że to stare zdjęcia i obecnie tego budynku praktycznie już nie ma, tylko sterta cegieł. Urzędniczka dała wiarę mapie i wymierzyła podatek także od tego budynku.

– Nie można wymierzyć podatku tylko na podstawie ortofotomapy. Co najwyżej można się nią posiłkować w celu właściwego ustalenia daniny – uważa Kamila Kęsicka specjalizująca się w doradztwie podatkowym. Jej zdaniem podatnik płaci daninę za to, czym faktycznie dysponuje.

– Dlatego właścicielka tej działki powinna się odwołać do samorządowego kolegium odwoławczego i przedstawić aktualne zdjęcia działki – doradza.

Samorządy i prawnicy chwalą jednak mapy. Uważają, że mają dużo zalet.

– Dzięki nim można odtworzyć historię danej nieruchomości i ustalić, czy faktycznie podatek został prawidłowo wymierzony – tłumaczy Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana. Dodaje, że ortofotomapy pozwalają precyzyjnie ustalić, czy obiekt w konkretnej dacie istniał na danej działce czy nie, tym samym zaś – czy jest on faktycznie samowolą budowlaną, a jeżeli tak, to jakie przepisy mają w jego wypadku zastosowanie.

Reklama
Reklama

Podobnie uważa mec. Bogdan Dąbrowski.

– Bardzo często, gdy mamy wątpliwości, czy wydać pozwolenie na budowę czy nie, zaglądamy do map, by sprawdzić, jak wygląda usytuowanie istniejących tam obiektów. Zawsze to jakaś wskazówka – tłumaczy mec. Bogdan Dąbrowski.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama