Sąd Apelacyjny w Warszawie rozstrzygnął spór na korzyść Spółdzielni Mieszkaniowej Miła. Dotyczył on prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. Anielewicza w Warszawie. Stoi na niej pawilon handlowy.
W jednym roku władze warszawskiej dzielnicy Wola dwukrotnie przesłały spółdzielni Miła pismo o podwyżce rocznej opłaty za ten grunt. W pierwszym otrzymała podwyżkę wyliczoną jak dla nieruchomości przeznaczonej na cele mieszkaniowe (stawka 1 proc.). Miesiąc później spółdzielnia dostała drugie pismo. Zmieniono w nim stawkę z 1- -proc. na 3-proc. stosowaną do nieruchomości komercyjnych. Jednocześnie zaktualizowano opłatę według nowej, wyższej stawki.
Spółdzielnia Miła wniosła skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie. Jej zdaniem nie można dwa razy w jednym roku wprowadzać podwyżki rocznej opłaty. Zakwestionowała też zmianę stawki z 1 na 3 proc. SKO orzekło po myśli spółdzielni. Utrzymało dotychczasową stawkę (sprzed podwyżki).
Władze Warszawy wniosły sprzeciw. Sąd okręgowy również orzekł na korzyść Miłej. Jego zdaniem władze Warszawy nie wykazały, że zmianie uległo przeznaczenie nieruchomości. Była ona bowiem przez Miłą wykorzystywana tak samo, odkąd ta otrzymała działkę w użytkowanie wieczyste. Ratusz doskonale o tym przez te wszystkie lata wiedział i nic nie robił. Nie wolno też dwa razy w roku podnosić opłaty. Poza tym Miłej jako następczyni prawnej SM Starówka przysługuje 50-proc. bonifikata wynikająca z umowy ustanawiającej prawo użytkowania wieczystego.
Władze Warszawy odwołały się do sądu apelacyjnego. Jego zdaniem wyrok SO jest prawidłowy. SA podkreślił też, że nie wolno łączyć zmiany stawki rocznej opłaty z jednoczesną jej podwyżką.