Reklama

Wycinka: umorzenie opłaty za wycinkę zależy od stanu nasadzonych drzew

Po siedmiu latach i trzech wyrokach sądowych sprawa opłaty za usunięcie drzew wraca do postępowania administracyjnego.

Publikacja: 05.10.2016 07:37

Wycinka: umorzenie opłaty za wycinkę zależy od stanu nasadzonych drzew

Foto: 123RF

Zaczęła się w 2009 r., gdy prezydent Opola zezwolił naczelnikowi Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu na usunięcie 13 drzew przeszkadzających budowie parkingu i w remoncie ogrodzenia.

Urząd miał za to zapłacić 139 tys. zł w terminie odroczonym o trzy lata. Zgoda została uzależniona od nasadzenia kompensacyjnego 42 drzew. Drzewa te spółka ogrodnicza posadziła na terenie parafii w Opolu. Po trzech latach stwierdzono, że 14 z nich obumarło lub całkowicie zniknęło. Proboszcz oświadczył, że jesienią 2009 r. prawdopodobnie zostały ukradzione i połamane przez wandali.

Prezydent Opola stwierdził, że żywotność zachowało 26 drzew i z ustalonej poprzednio opłaty za usunięcie drzew umorzył urzędowi skarbowemu 92,5 tys. zł. Ponieważ 14 drzew nie zachowało żywotności, odmówił umorzenia pozostałych 46 tys. zł.

Naczelnik Pierwszego US odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jego zdaniem, prezydent miasta nie udowodnił, że to US ponosi winę za obumarcie i zniknięcie drzew. Nie ustalono także, co się stało z brakującymi drzewami.

W wyniku odwołania, a następnie skargi US sprawę rozpatrywało SKO i następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny. W wyniku skargi kasacyjnej SKO od wyroku WSA trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wreszcie powtórnie do WSA w Opolu. Tym ostatnim wyrokiem WSA uwzględnił skargę dyrektora Izby Skarbowej w Opolu (która wstąpiła w miejsce Pierwszego US) – i uchylił decyzję SKO. Powołał się na art. 84 ust. 5 i 5a ustawy o ochronie przyrody. Zgodnie z tymi przepisami, jeżeli przesadzone w zamian drzewa lub krzewy zachowały żywotność po upływie trzech lat lub jej nie zachowały z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości, należność z tytułu ustalonej opłaty podlega umorzeniu. Jeśli natomiast w ciągu tych trzech lat żywotności nie zachowały, posiadacz nieruchomości jest obowiązany niezwłocznie do uiszczenia opłaty za usunięcie drzew.

Reklama
Reklama

Wspomniane przepisy upoważniają więc – w zależności od stanu drzew – do wydania decyzji o umorzeniu części opłaty za usunięcie drzew i jednoczesnego orzeczenia o pobraniu jej pozostałej części. Wymaga to jednak nie wyjaśnienia wszystkich okoliczności i właściwego uzasadnienia.

Tego warunku tu nie spełniono – orzekł WSA. Nie zbadano czy przyczyny uschnięcia i braku nasadzonych wcześniej drzew były niezależne od urzędu skarbowego. Nie odniesiono się do wszystkich zarzutów odwołania. Uzasadnienie decyzji nie wyjaśnia, dlaczego przyjęto taką, a nie inną metodę obliczenia kwot opłaty podlegających umorzeniu i pobraniu. Dlatego sprawa musi wrócić do SKO.

sygnatura akt: II SA/Op 251/16

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama