– To niezbędne uzupełnienie oferty mieszkaniowej każdej metropolii – podkreśla Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – Najwięcej takich inwestycji, co oczywiste, powstaje pod Warszawą, która jest absolutnym potentatem naszego rynku nieruchomości. W ponad 30 miejscowościach pod stolicą firmy oferują 3,8 tys. lokali. To około jednej piątej całej stołecznej podaży. W ciągu dwóch lat oferta mieszkań pod Warszawą wzrosła o 30 proc.
Rośnie popyt
Z analiz RynkuPierwotnego.pl wynika, że najwięcej deweloperzy oferują obecnie w Pruszkowie: ponad 520 mieszkań. Średnia cena mkw. lokalu w tym mieście to niespełna 5,2 tys. zł. W Ząbkach czeka na klientów niemal 500 lokali (średnia cena: 4,8 tys. zł za mkw.), w Piasecznie ponad 290 (5,1 tys. zł), w Józefosławiu 280 (niespełna 5 tys. zł), a w Markach 260 (4,7 tys. zł). W Mińsku Mazowieckim jest do wzięcia ponad 200 nowych mieszkań (4,3 tys. zł za mkw.), a w Ożarowie Mazowieckim – 145 (prawie 5 tys. zł). Inwestycje powstają także w Wieliszewie, Piastowie, Legionowie, Górze Kalwarii.
Z danych RynkuPierwotnego.pl wynika, że średnia cena mkw. mieszkania liczona dla wszystkich podwarszawskich miejscowości to ok. 4,8 tys. zł. – Średnia dla Warszawy wynosi 8,1 tys. zł – podaje Jędrzyński. I podkreśla, że miasta satelickie są coraz bardziej atrakcyjne, ciekawiej zagospodarowane, rozwija się też infrastruktura.
– Dla Krakowa rolę głównych mieszkaniowych miejscowości satelickich pełnią Wieliczka, Zielonki, Skawina, Niepołomice, dla Trójmiasta Reda, Rumia, Pogórze, Pruszcz Gdański, dla Poznania Swarzędz, Suchy Las, Luboń, Plewiska – wskazuje analityk. – Argumentem przemawiającym za rozwojem budownictwa mieszkaniowego w miejscowościach satelickich, jest dostępność gruntów. Mieszkania w takich lokalizacjach są też tańsze.
Maciej Górka, ekspert portalu Domiporta.pl, szacuje, że na obrzeżach Krakowa, Wrocławia i Poznania deweloperzy realizują ponad 100 różnych inwestycji. – W podkrakowskiej, dobrze skomunikowanej Wieliczce powstaje ich 12. Na południu Wrocławia, głównie w okolicach Siechnic, Wysokiej i Bielan – ponad 30 – podaje Górka. – Poznań rozrasta się gwiaździście wzdłuż dróg wylotowych, gdzie podobnie jak w Krakowie, jest ok. 30 projektów, z czego jedna trzecia w Swarzędzu. Polskie osiedla nie przypominają tych z USA, zwanych Urban Sprawl, gdzie proces eksurbanizacji zachodził znacznie szybciej. Są raczej osiedlami z własną infrastrukturą, a nie dzielnicami.