Pogromca piaszczystych ścieżek

Jeździliśmy jeepem cherokee. Koła napędzane silnikiem z potężnym momentem obrotowym potrafią przemielić w pył piaszczyste podłoże. Zawieszenie dobrze radzi sobie z wybojami. Ale auto sprawdza się nie tylko w terenie, przyjemnie prowadzi się je też po szosie

Publikacja: 18.12.2007 03:15

Pogromca piaszczystych ścieżek

Foto: Rzeczpospolita

Nowego jeepa cherokee łatwo pomylić na pierwszy rzut oka z jeepem grand cherokee – oba mają typowe dla marki kanciaste nadwozia i są dosyć masywne. Jednak cherokee nie jest dużym autem nawet jak na europejską miarę – ma 1,8 m szerokości, wysokość dochodzi do 1,8 m, a długość wynosi niecałe 4,5 m. To o 27 cm więcej, niż miał poprzednik. Rozstaw osi wzrósł o sześć centymetrów.

Dzięki wydłużeniu samochodu sporo miejsca na nogi mają pasażerowie tylnej kanapy. Duży jest także bagażnik mający pojemność (liczone do rolety) 419 l, a po złożeniu tylnej kanapy 1404 l. Większy rozstaw osi wpłynął na zwiększenie komfortu jazdy. Auto przy dużych szybkościach prowadzi się stabilnie, a nierówności powodują jedynie lekkie podłużne bujanie nadwozia. Także w terenie większy rozstaw stabilizuje auto. Pozostało ono jednak na tyle krótkie, że np. w pełnym drzew terenie łatwo samochodem manewrować. Średnica zawracania wynosi ok. 11 metrów.Komfort jazdy jest spory mimo zachowania sztywnej tylnej osi. Konstruktorzy wybrali solidne sprężyny śrubowe i amortyzatory skutecznie tłumiące drgania tylnego mostu, bo jeep na nierównościach nie wpada w wibracje.

Podczas szybkiej jazdy szosą autem można łatwo sterować – daje o sobie znać pięciodrążkowe zawieszenie tylnego mostu i solidne, dwuwahaczowe przednie zawieszenie, które nie odkształca się ani na szosie przy dużych szybkościach (dzięki czemu samochód precyzyjnie zmienia kierunek jazdy), ani w terenie, wdrapując się bez protestu na wysokie przeszkody. Także na szybko pokonywanych zakrętach samochód zachowuje się stabilnie i nie pochyla się nadmiernie.

Zawieszenie przednie jest zupełnie nowe i stosowane także w dodge’u nitro. Dodge nie ma jednak reduktora, który w jeepie zwiększa trafiający na koła moment obrotowy niemal trzykrotnie. W cherokee standardowo napędzane są tylko tylne koła, a w razie ich poślizgu napęd trafia automatycznie również na przednie. Kierowca może wybrać także stały napęd na cztery koła, a spodziewając się bardzo trudnego terenu, może włączyć reduktor.

Jeep cherokee ma dobrze wytłumioną i szczelną kabinę. Wewnątrz jest cicho i nawet pracujący pod maską diesel jest ledwo słyszalny. Może nawet ważniejszą korzyścią z dobrego uszczelnienia kabiny jest jednak małe zapylenie w środku w czasie jazdy poza drogami utwardzonymi. Kurz nie przedostaje się do wnętrza auta. A koła wzbijają sporo pyłu. Mocny, czterocylindrowy silnik ma moment obrotowy wynoszący ponad 400 Nm i po włączeniu reduktora nie ma siły, która jeepa mogłaby zatrzymać – ograniczeniem jest tylko przyczepność opon. Gdy zaczną się ślizgać, przemielone zostaje podłoże lub spalona opona. Diesel współpracuje z sześciostopniową ręczną skrzynią biegów.

Największym minusem samochodu jest umieszczenie koła zapasowego pod spodem auta – w terenówce to czasami trudno dostępne miejsce.Jeep cherokee wejdzie do sprzedaży w Polsce wczesną wiosną w wersji sport (16-calowe koła) i limited (17-calowe koła). Obie opcje wyposażone będą między innymi w Hill Start Assist (HSA) – elektroniczny system zapobiegający staczaniu się auta przy ruszaniu pod górę, oraz HDC (Hill Descent Control) pomagający zjechać stromą drogą bez blokowania kół i ryzyka zarzucenia na pochyłości, które mogłoby skończyć się dachowaniem. Ceny jeszcze nie są znane. Poprzednik kosztował od 126 tys. do 144 tys. zł.

Nowego jeepa cherokee łatwo pomylić na pierwszy rzut oka z jeepem grand cherokee – oba mają typowe dla marki kanciaste nadwozia i są dosyć masywne. Jednak cherokee nie jest dużym autem nawet jak na europejską miarę – ma 1,8 m szerokości, wysokość dochodzi do 1,8 m, a długość wynosi niecałe 4,5 m. To o 27 cm więcej, niż miał poprzednik. Rozstaw osi wzrósł o sześć centymetrów.

Dzięki wydłużeniu samochodu sporo miejsca na nogi mają pasażerowie tylnej kanapy. Duży jest także bagażnik mający pojemność (liczone do rolety) 419 l, a po złożeniu tylnej kanapy 1404 l. Większy rozstaw osi wpłynął na zwiększenie komfortu jazdy. Auto przy dużych szybkościach prowadzi się stabilnie, a nierówności powodują jedynie lekkie podłużne bujanie nadwozia. Także w terenie większy rozstaw stabilizuje auto. Pozostało ono jednak na tyle krótkie, że np. w pełnym drzew terenie łatwo samochodem manewrować. Średnica zawracania wynosi ok. 11 metrów.Komfort jazdy jest spory mimo zachowania sztywnej tylnej osi. Konstruktorzy wybrali solidne sprężyny śrubowe i amortyzatory skutecznie tłumiące drgania tylnego mostu, bo jeep na nierównościach nie wpada w wibracje.

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację