Prof. Grzegorz Wrochna, dyrektor Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku
Rz: Czy Polacy powinni się bać podwyższonego poziomu promieniowania po awarii w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima?
Grzegorz Wrochna: Absolutnie nie. Podwyższony poziom promieniowania wystąpił jedynie w najbliższej okolicy elektrowni. Ludność została ewakuowana w promieniu 20 km, a 30 km wokół elektrowni zalecono ludziom nie wychodzić z domów. To były działania prewencyjne.
Ale promieniowanie było wyższe niż na co dzień.
Owszem, lokalnie przez krótki czas odnotowano promieniowanie na poziomie 150 mikrosiwertów na godz., co jest wartością podwyższoną, ale nie niebezpieczną dla zdrowia. Dawki zagrażające życiu liczymy w siwertach (jeden siwert to milion mikrosiwertów).