Wirusowa epidemia strachu

W Europie i na Bliskim Wschodzie 18 osób zmarło. Tajemniczą chorobę powoduje nowy wirus.

Publikacja: 14.05.2013 00:55

Koronawirusy wywołały epidemię SARS w 2003 roku

Koronawirusy wywołały epidemię SARS w 2003 roku

Foto: AFP

Specjaliści potwierdzili, że  niewydolność układu oddechowego wywołuje nieznana do niedawna mutacja korona wirusa z tej samej rodziny co wirus, który odpowiada za zespół ostrej niewydolności oddechowej SARS.

Dwa najnowsze przypadki odnotowano we Francji. Ostatni to pacjent szpitala w Valenciennes, który zaraził się od sąsiada z tego samego pokoju. Obaj są teraz leczeni w szpitalu w Lille. U pozostałych czterech pacjentów, którzy również przez kilka dni mieli kontakt z pierwszym chorym, nie stwierdzono obecności wirusa.

Pacjent, który „przywiózł" wirusa z Bliskiego Wschodu, nie został natychmiast umieszczony w izolatce, ponieważ zakażenie nie zostało rozpoznane. – Stało się tak, bo pacjent miał nietypowe objawy – tłumaczył prof. Benoit Guery, szef oddziału zakaźnego szpitala w Lille.

Arnaud Fontanet z Instytutu Pasteura, który badał obecność nieznanego wirusa u francuskich pacjentów, uważa, że głównym sposobem zakażenia są drogi oddechowe.

Naukowcy podejrzewają, że niedawno odkryty wirus nie tylko rozprzestrzenia się w podobny sposób jak wirus SARS, ale jest równie niebezpieczny. Fala zachorowań na SARS ogarnęła świat po pojawieniu się groźnego patogenu w Azji. W 2003 roku na świecie na tę chorobę zmarło aż 775 osób.

Niebezpieczna odmiana koronawirusów po raz pierwszy została zidentyfikowana przed rokiem na Półwyspie Arabskim. W ciągu roku większość przypadków odnotowano w Arabii Saudyjskiej, Katarze, Jordanii czy Pakistanie. Choroba trafiła również do Europy, m.in. do Wielkiej Brytanii i Niemiec. Pacjenci z Europy przebywali przez jakiś czas na Bliskim Wschodzie. Dotychczas badania krwi pozwoliły potwierdzić 34 przypadki infekcji koronawirusem na świecie.

Większość z nich (24) odnotowano w Arabii Saudyjskiej – poinformowało Ministerstwo Zdrowia tego kraju. Aż 15 osób spośród zarażonych zmarło.

– Nie stwierdzono dotąd, czy koronawirus jest w stanie rozprzestrzeniać się gwałtownie. Taki scenariusz postawiłby nas przed widmem pandemii – powiedział  podczas konferencji w Arabii Saudyjskiej, w miejscu największego skupiska zakażeń, Keiji Fukuda, asystent dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). – Najbardziej niepokojący jest fakt, że występowanie wirusa obserwowane jest w różnych krajach. To potwierdza hipotezę, że gdy między ludźmi jest bliski kontakt, koronawirus może przeskoczyć z osoby na osobę.

Co to jest bliski kontakt? Specjaliści od zdrowia publicznego uznają, że wystarczy przebywanie z zakażoną osobą przez dłuższy czas w tej samej niewielkiej przestrzeni, np. w jednym pokoju.

W tym wypadku dodatkowo sytuację komplikuje fakt, że koronawirus jest blisko spokrewniony z wirusem atakującym nietoperze. Naukowcy próbują ustalić, czy nietoperze i zwierzęta domowe, takie jak wielbłądy czy kozy, mogą być źródłem zakażenia. Na przykład czy owoce zanieczyszczone ich odchodami mogą wywołać u ludzi chorobę.

Dlatego na francuskich lotniskach udającym się na Bliski Wschód rozdawane są broszury informujące o potrzebie mycia rąk i unikania zwierząt podejrzanych o rozprzestrzenianie wirusa. Z chwilą stwierdzenia niepokojących objawów, takich np. jak nagła gorączka, podróżni proszeni są o zgłaszanie się do lekarzy.

Choć specjaliści podkreślają, że na razie nie ma powodu do niepokoju, urzędnicy francuscy próbują wyśledzić wszystkie osoby, które na wycieczce do Dubaju zetknęły się z człowiekiem, u którego początkowo zdiagnozowano wirusa, oraz te, które miały kontakt z drugim zarażonym.

— reuters, ap

Specjaliści potwierdzili, że  niewydolność układu oddechowego wywołuje nieznana do niedawna mutacja korona wirusa z tej samej rodziny co wirus, który odpowiada za zespół ostrej niewydolności oddechowej SARS.

Dwa najnowsze przypadki odnotowano we Francji. Ostatni to pacjent szpitala w Valenciennes, który zaraził się od sąsiada z tego samego pokoju. Obaj są teraz leczeni w szpitalu w Lille. U pozostałych czterech pacjentów, którzy również przez kilka dni mieli kontakt z pierwszym chorym, nie stwierdzono obecności wirusa.

Pozostało 85% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację