Dane z Google'a i Uniwersytetu Maryland wskazują na to, że w latach 2000–2012 świat stracił 2,3 mln km kw. obszarów leśnych. A w tym czasie zasadzone zostało jedynie ok. 800 tys. km kw. nowych lasów. Co minutę na świecie pod piłami drwali padają drzewa na obszarze równym 50 boiskom piłkarskim. I tak każdego dnia.
Global Forest Watch powstał z inicjatywy amerykańskiego World Resources Institute (WRI). Podstawę systemu stanowiło pół miliarda obrazów o wysokiej rozdzielczości z programu Landsat NASA. Oprócz Amerykanów działalność systemu finansują także rządy Wielkiej Brytanii i Norwegii.
System wykorzystuje chmurę obliczeniową Google Earth i Google Maps oraz nowe algorytmy opracowane przez specjalistów z Uniwersytetu Maryland.
– Global Forest Watch jest w stanie monitorować stan lasów w czasie prawie rzeczywistym – powiedział dr Andrew Steer z World Resources Institute. – To może zasadniczo zmienić sposób, w jaki ludzie i przedsiębiorstwa będą zarządzać obszarami leśnymi. Nikt, kto będzie wyrządzał szkody, nie będzie w stanie ukryć śladów swej działalności.
Zdjęcia lasów będą uaktualniane raz na miesiąc.