Kosmos-2553 krążył na wysokości około 2000 kilometrów w strefie wysokiego promieniowania, której zwykle unikają satelity komunikacyjne i obserwacyjne.
Kosmos-2553, jak wynika z oficjalnych informacji, ma być częścią rosyjskiego systemu radarowego Neitron, nowej generacji satelitów radarowych opracowanych w celu zwiększenia możliwości kraju w zakresie teledetekcji. Wystrzeleniu go towarzyszyły jednak obawy związane z rosyjskim programem mającym na celu opracowanie nuklearnej broni antysatelitarnej (ASAT).
Czytaj więcej
- 16 maja Rosja umieściła satelitę na niskiej orbicie Ziemi - mówił w czasie konferencji prasowej...
Rosyjskie plany umieszczenia broni jądrowej w kosmosie
O takie plany – prace nad bronią jądrową w kosmosie - oskarżyły Rosję w 2024 roku Stany Zjednoczone. Moskwa zaprzecza tym oskarżeniom, twierdząc, że satelita służy celom badawczym, choć według doniesień mógłby on wyłączyć sieci satelitarne, takie jak Starlink firmy SpaceX.
Również Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte wyraził obawy dotyczące możliwości rozmieszczenia przez Rosję broni jądrowej w kosmosie, zaznaczając, że Moskwa bada takie możliwości.