W 2005 r. Ministerstwo Środowiska zniosło obowiązek odzysku tego typu wielomateriałowych opakowań. Stało się to pod naciskiem branży spożywczej, która narzekała na zbyt wysokie koszty recyklingu. Teraz ta sama branża stworzyła organizację Rekarton, która zajmie się – już bez urzędowego przymusu – wspieraniem odzysku opakowań po płynnej żywności.
– To dobre źródło surowca dla przemysłu papierniczego. Poza tym trzeba zadbać o ekologiczny wizerunek branży opakowań – tłumaczy dyrektor generalny Rekartonu Władysław Janikowski.
Rocznie zużywamy 60 tys. ton kartonów po sokach, zupkach, mleku i śmietanie. Rekarton postawił sobie za cel odzyskanie 3 proc. z tej masy. Co roku poziom recyklingu ma rosnąć o 1,5 proc.
Gdyby ponad dwa lata temu prawo nie zostało zmienione, producenci żywności musieliby już teraz odzyskać aż 25 proc. wprowadzonych na rynek wielomateriałowych opakowań. Za niewypełnienie tych zobowiązań groziłyby im kary. Teraz nie muszą się obawiać finansowych restrykcji, nawet jeśli nie uda im się wypełnić dobrowolnie postawionego celu. Możliwe nawet, że go przekroczą.
– Dziwi mnie, dlaczego ministerstwo forsowało przed dwoma laty zmianę ustawy.Takie działanie jest przecież sprzeczne z ochroną środowiska – dziwi się szef Ogólnopolskiej Izby Recyklingu Jerzy Ziaja.