Zbyt częsta tomografia może powodować raka

Wykorzystywanie tomografii komputerowej może być przyczyną nawet 2 proc. przypadków raka, które się ujawnią w ciągu najbliższych kilkunastu lat. Naukowcy przestrzegają przed jej nadużywaniem

Aktualizacja: 04.12.2007 04:48 Publikacja: 30.11.2007 04:13

Zbyt częsta tomografia może powodować raka

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Tak twierdzą dr Eric J. Hall oraz dr David J. Brenner z Centrum Badań Radiologicznych Uniwersytetu Columbia. – Zagrożenie wynikające z wykonania pojedynczego badania tomograficznego jest małe, ale jesteśmy zaniepokojeni rosnącym ryzykiem dla zdrowia przy jego powtarzaniu – powiedział agencji AP dr Hall.

Każda procedura w medycynie jest obarczona pewnym ryzykiem Janusz Braziewicz - radiolog

Tomografia komputerowa (w skrócie CT) to jedno z najczęściej wykonywanych badań medycznych. Jest szybkie, bezbolesne, stosunkowo tanie. Podczas badania tomografem komputerowym wykorzystywane jest to samo promieniowanie rentgenowskie co podczas zwykłego prześwietlenia, tyle że o znacznie większym nasileniu. Według danych naukowców z Uniwersytetu Columbia co najmniej jedna trzecia takich badań jest zupełnie zbędna – wykonywana jest na życzenie zdrowych pacjentów.

– Promieniowanie to w nadmiarze szkodzi – przyznaje dr Jan Hliniak, specjalista radiolog z Centrum Onkologii w Gliwicach. – Dlatego przyjmujemy zasadę, że każde niepotrzebne badanie jest szkodliwe. Chociaż w Polsce są one rzadkie z powodu ograniczonej dostępności tomografów. Przeciętny Kowalski ma niewielkie szanse, by choć raz w życiu być w ten sposób przebadanym.

Czy to oznacza, że należy rezygnować z tomografii komputerowej? Absolutnie nie – nie pozostawiają wątpliwości naukowcy. Lekarze muszą jednak mieć świadomość ryzyka, a pacjenci nie powinni nalegać na wykonywanie badań, które nie są niezbędne.

Podobnego zdania jest prof. Janusz Braziewicz, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. – Problem nie leży w samej metodzie diagnostycznej, ale w jej nadużywaniu – tłumaczy. – Medycyna na pewno nie zrezygnuje z tomografii. Podobnie jest też z potrzebą komunikacji i choć wielu mówi o szkodliwości telefonów, nikt nie zakaże ich używania. Nowoczesne metody diagnostyczne przede wszystkim ratują życie, dzięki nim lekarz może postawić diagnozę, podjąć decyzję o takim czy innym sposobie leczenia.

Większość ekspertów uważa, że opublikowane w renomowanym „New England Journal of Medicine” wnioski Halla i Brennera są przesadzone. – Są zastrzeżenia do metodologii badań – mówi dr Arl van Moore z American College of Radiology. – Duża część środowiska lekarskiego nie zgadza się z tymi wynikami – twierdzi Richard Morin ze słynnej Mayo Clinic.

Tak twierdzą dr Eric J. Hall oraz dr David J. Brenner z Centrum Badań Radiologicznych Uniwersytetu Columbia. – Zagrożenie wynikające z wykonania pojedynczego badania tomograficznego jest małe, ale jesteśmy zaniepokojeni rosnącym ryzykiem dla zdrowia przy jego powtarzaniu – powiedział agencji AP dr Hall.

Każda procedura w medycynie jest obarczona pewnym ryzykiem Janusz Braziewicz - radiolog

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Materiał Partnera
Wielkie nieobecne. Kobiety we władzach spółek
Materiał Partnera
Oszukują i rozdają nagrody. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Materiał Partnera
Motory molekularne. Tak naukowcy uczą nanocząsteczki kręcić się na zawołanie