Agresją steruje biologia

Przyczyn konfliktów między grupami ludzkimi należy upatrywać w neurobiologii. Do takiego wniosku doszli badacze z Uniwersytetu w Amsterdamie

Publikacja: 15.06.2010 20:22

Agresją steruje biologia

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Udowodnili, że oksytocyna, wytwarzana w mózgu, funkcjonująca jako hormon i jako neuroprzekaźnik, powoduje, że ludzie zdolni są do poświęcenia w obrębie własnej grupy i powoduje agresję w stosunku do grup zewnętrznych. Spostrzeżenie naukowców holenderskich ogranicza szeroko rozpowszechnione przekonanie, że związek ten sprzyja poczuciu ufności i życzliwości.

Dr Carsten de Dreu zastanawiał się dlaczego oksytocyna może powodować zachowania altruistyczne. Mimo, że takie zachowanie często się jednostce nie opłaca, z ewolucyjnej perspektywy altruizm poprawia szanse grupy na przetrwanie, choć dla jednostki może być mało istotny. Ponieważ agresja skierowana w stronę grupy obcych wzmacnia własną grupę, jest także formą altruizmu, choć nie bezpośredniego, w konsekwencji działa na rzecz grupy.

Karol Darwin obserwował grupy, w których altruizm wobec członków własnej społeczności dawał większe szanse na przeżycie i rozszerzenie terytorium.

Oksytocyna powszechnie uznawana za „hormon więzi” inicjuje agresję obronną skierowaną w kierunku odparcia zagrożenia ze strony zewnętrznej grupy. Kiedy grupa obcych nie jest postrzegana jako zagrożenie, hormon i neuroprzekaźnik przyczynia się jedynie do pojawiania się altruizmu w obrębie własnej grupy.

Ten fakt zaobserwowany przez naukowców wyjaśnia, dlaczego konflikt narasta wtedy, kiedy grupa obcych postrzegana jest jako groźna. Jeśli zagrożenie jest niewielkie, na przykład z powodu oddalenia lub fizycznej bariery między własną a obcą grupą, eskalacja konfliktu nie następuje.

Ten fakt zaobserwowany przez naukowców wyjaśnia, dlaczego konflikt narasta wtedy, kiedy grupa obcych postrzegana jest jako groźna. Jeśli zagrożenie jest niewielkie, na przykład z powodu oddalenia lub fizycznej bariery między własną a obcą grupą, eskalacja konfliktu nie następuje.

Udowodnili, że oksytocyna, wytwarzana w mózgu, funkcjonująca jako hormon i jako neuroprzekaźnik, powoduje, że ludzie zdolni są do poświęcenia w obrębie własnej grupy i powoduje agresję w stosunku do grup zewnętrznych. Spostrzeżenie naukowców holenderskich ogranicza szeroko rozpowszechnione przekonanie, że związek ten sprzyja poczuciu ufności i życzliwości.

Dr Carsten de Dreu zastanawiał się dlaczego oksytocyna może powodować zachowania altruistyczne. Mimo, że takie zachowanie często się jednostce nie opłaca, z ewolucyjnej perspektywy altruizm poprawia szanse grupy na przetrwanie, choć dla jednostki może być mało istotny. Ponieważ agresja skierowana w stronę grupy obcych wzmacnia własną grupę, jest także formą altruizmu, choć nie bezpośredniego, w konsekwencji działa na rzecz grupy.

Nauka
Picasso w świecie biznesu. Dlaczego powstają korporacyjne kolekcje sztuki
Nauka
Naukowcy potwierdzili 67-letnią hipotezę. „Niemożliwe” odkrycie
Nauka
Sprawdzian z góralskiego. Czy da się jeszcze ocalić mowę Podhala?
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku