Reklama
Rozwiń
Reklama

Pościg za wirusem

Przełomowe odkrycie naukowców umożliwi stworzenie nowych terapii niszczących wirusy. Będziemy mogli leczyć zarówno zwykłe przeziębienie, jak i biegunkę zabijającą w krajach rozwijających się ponad pół miliona dzieci rocznie

Aktualizacja: 02.11.2010 16:23 Publikacja: 02.11.2010 16:10

Wirus grypy (fot. kat m research)

Wirus grypy (fot. kat m research)

Foto: Flickr

Testy nowych generacji leków rozpoczną się za dwa do pięciu lat — obiecuje dr Leo James z Laboratorium Biologii Molekularnej Medical Research Council. Jego zespół odkrył naturalny mechanizm niszczenia wirusów już wewnątrz komórki. Gdyby udało się go wzmocnić odpowiednimi lekami, zyskalibyśmy zupełnie nową, skuteczną metodę walki z infekcjami. Szczegóły publikuje pismo naukowe „PNAS”.

Dotąd wszystkie strategie walki z wirusami koncentrowały się na blokowaniu im drogi do komórki i niszczeniu ich „na zewnątrz”. — W każdym podręczniku traktującym o układzie odpornościowym możecie przeczytać, że gdy wirus dostanie się do komórki, zabawa skończona — mówi dr James w rozmowie z „The Independent”.

— W takim momencie układ odpornościowy może już tylko zniszczyć całą komórkę. Proces badany przez naukowców jest ostatnią linią obrony organizmu przed infekcją. Istotą tego odkrycia jest obserwacja, że przeciwciała dołączają się do wirusa i razem z nim wnikają do komórki. Tam zaś aktywują naturalnie występujące białko TRIM21 wyzwalające silną reakcję niszczącą atakujące wirusy. W ten sposób komórka usuwa zagrożenie w ciągu dwóch godzin — jeszcze zanim chorobotwórczy wirus zdąży ją opanować i rozpocząć produkcję swoich kolejnych kopii.

- To rzeczywiście bardzo szybki proces. Zwykle wystarczy godzina lub dwie. To działa jak pułapka. Za każdym razem, gdy wirus wnika do komórki układ odpornościowy ma jeszcze szansę, żeby go unieszkodliwić — opisuje dr James.

Badacze z Cambridge zauważyli też, że proces jest jeszcze wydajniejszy, jeżeli sztucznie podwyższą poziom TRIM21. W taki sposób mogłyby działać na przykład sprej do nosa przeciw przeziębieniu (powodują je zwykle rinowirusy), czy pigułka przeciw biegunce (wywoływanej przez rotawirusy). Na razie testy wykonano jedynie w laboratorium, w probówkach zawierających ludzkie komórki. Podobne testy trzeba jeszcze zrobić na zwierzętach, a dopiero później przejść do badań z udziałem ludzi. Sami eksperci przyznają, że nie wiedzą jeszcze, czy ten mechanizm sprawdza się w walce ze wszystkimi typami zagrażających nam wirusów. Opracowanie gotowej do stosowania terapii zajmie kilka lat — podkreśla dr James.

Reklama
Reklama

- Lekarze mają dostęp do wielu antybiotyków, którymi można zwalczać infekcje bakteryjne, ale mają do dyspozycji niewiele leków antywirusowych — mówi naukowiec. — To jeszcze bardzo wczesny etap badań i nie wiemy, czy wszystkie wirusy uda nam się w ten sposób usunąć, ale spodziewamy się, że nasze odkrycie pomoże w opracowaniu zupełnie nowych leków.

Nauka
Naukowcy odkryli coś pod Bermudami. „Gigantyczna struktura”
Nauka
Naukowcy wskazują na zaskakującą przyczynę epidemii dżumy. „Jedna z największych katastrof ludzkich”
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama