Tędzy nietędzy za kółkiem

Otyli kierowcy są bardziej narażeni na śmierć w wypadkach drogowych, odnoszą cięższe obrażenia

Publikacja: 23.01.2013 23:25

Konstruktorzy projektują auta, nie biorąc pod uwagę gabarytów ludzi otyłych

Konstruktorzy projektują auta, nie biorąc pod uwagę gabarytów ludzi otyłych

Foto: AFP

Droga jest bardziej niebezpieczna dla ludzi grubych. Tak wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley i Uniwersytetu Zachodniej Virginii w Morgantown. Informuje o tym  pismo „British Medical Journal".

Naukowcy sięgnęli do danych amerykańskiego państwowego rejestru wypadków drogowych. Analizowali 57 tys. kolizji do jakich doszło w dwóch wybranych losowo latach:  1996 i 2008. Skoncentrowali się na analizie zderzeń z udziałem samochodów osobowych, w których śmierć poniosła co najmniej jedna osoba.

Analiza wykazała, że ryzyko śmierci wzrasta wraz z nadwagą kierowcy, przy czym nadwaga definiowana jest zgodnie ze wskaźnikiem masy ciała BMI (Body Mass Index), ustalonym przez Światową Organizację Zdrowia WHO. BMI oblicza się przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez kwadrat wysokości podany w  metrach. Wartość BMI poniżej 16 oznacza niedożywienie, od 18,5 do 25 oznacza wagę prawidłową, od 25 do 30 to nadwaga, do 35 – I stopień otyłości, do 40 – II stopień, powyżej 40 – III stopień otyłości.

W grupie kierowców z I stopniem otyłości, uczestniczących w kolizjach, ryzyko śmierci wzrasta o 21 proc.; przy II stopniu wzrost jest ponad dwukrotnie większy, wynosi 51 proc.; natomiast kierowcy dotknięci III stopniem otyłości są aż o 81 proc. bardziej narażeni na śmierć.

Zagadnieniem tym zajmowali się niezależnie także naukowcy kanadyjscy z Uniwersytetu Laval (Quebec). Wyniki ich prac zamieścił „Journal of Transportation Safety and Security". Kanadyjczycy oparli się na 75 pracach studyjnych opublikowanych w różnych naukowych pismach poświęconych związkowi otyłości z podwyższonym ryzykiem śmierci na drodze podczas prowadzenia samochodu.

Reklama
Reklama

Badacze z Uniwersytetu Laval doszli do wniosku, że problemy zdrowotne wynikające z otyłości, takie jak zaburzenia widzenia czy ospałość spowodowana cukrzycą, zwiększają prawdopodobieństwo wypadku.

Przeprowadzili testy kolizyjne (crash testy), w których wykorzystali manekiny i zwłoki. Wykazały one, jak ciało człowieka grubego zachowuje się w czasie zderzenia: biodra przesuwają się do przodu dwukrotnie bardziej niż u osoby o wadze normalnej, człowiek gruby wślizguje się pod pas bezpieczeństwa, co sprzyja  uszkodzeniom bioder i kolan. Pas bezpieczeństwa naciska na dolną partię klatki piersiowej otyłego, zwiększając ryzyko urazu żeber i płuc.

Autorzy obydwu prac zwracają uwagę, że samochody nie są projektowane z myślą o gabarytach ludzi otyłych. W Kanadzie samochody są odpowiedniej wielkości tylko dla połowy mieszkańców. Fotele i pasy bezpieczeństwa są projektowane dla ludzi ważących do 97,5 kg i mierzących do 185 cm. Znaczna część populacji przekracza te gabaryty.

– Należy zacząć projektować auta z myślą o ludziach tęgich. We wnętrzu samochodu powinno być dla nich więcej miejsca. Fotele powinny mieć inny profil, a pedały należałoby rozmieścić w większych odstępach – uważa dr Martin Lavalliere z Uniwersytetu Laval.

Droga jest bardziej niebezpieczna dla ludzi grubych. Tak wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley i Uniwersytetu Zachodniej Virginii w Morgantown. Informuje o tym  pismo „British Medical Journal".

Naukowcy sięgnęli do danych amerykańskiego państwowego rejestru wypadków drogowych. Analizowali 57 tys. kolizji do jakich doszło w dwóch wybranych losowo latach:  1996 i 2008. Skoncentrowali się na analizie zderzeń z udziałem samochodów osobowych, w których śmierć poniosła co najmniej jedna osoba.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Nauka
Zaskakujący zwrot ewolucji. Ten gatunek odnowił cechy sprzed milionów lat
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców. Zmienia nasz obraz neandertalczyków
Nauka
Magma rozrywa kontynent afrykański? Przełomowe badania naukowców
Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama