Naukowcy poddali działaniu marihuany ochotników - mieszkańców domu opieki Hadarim w Izraelu. Badaniu poddano 19 osób w wieku od 69 do 101 lat. Osoby te cierpiały na spowodowany różnymi schorzeniami brak apetytu, przewlekłe bóle, drgawki i skurcze mięśni. Trzy razy na dobę w ciągu roku otrzymywały ściśle określoną dawkę leczniczej marihuany pod postacią proszku, olejku, oparów lub klasycznych skrętów.
Biorący udział w doświadczeniu ochotnicy byli uważnie monitorowani przez naukowców i personel domu opieki zarówno jeśli chodzi o stan zdrowia, jak i jakość życia.
Pozytywne efekty działania marihuany badani deklarowali niemal natychmiast - odczuwali znaczącą poprawę nastroju i zdolności komunikacyjnych.
W toku badań 17 pacjentów odzyskało prawidłową masę ciała, odczuli zauważalny spadek poziomu różnego rodzaju bólów, zmniejszenie sztywności stawów i intensywności drgawek. Prawie wszyscy pacjenci stosujący marihuanę spali lepiej i dłużej, spadła liczba koszmarów i objawów zespołu stresu pourazowego.
Naukowcy zanotowali także znaczący spadek zapotrzebowania na środki farmakologiczne - leki psychotropowe, przeciwbólowe, stabilizatory nastroju i leki stosowane przy chorobie Parkinsona. Spadek zapotrzebowania na leczenie farmakologiczne dotyczył 72 proc. badanych.