Reklama

Skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego ws. nauczycielki, która zdjęła krzyż

Prokurator Generalny skierował skargę nadzwyczajną do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w sprawie dyskryminowania nauczycielki ze względu na jej światopogląd i przekonania religijne.

Aktualizacja: 07.02.2020 17:46 Publikacja: 07.02.2020 17:34

Skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego ws. nauczycielki, która zdjęła krzyż

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik

mat

Sprawa miała swój początek w 2013 roku. Wówczas nauczycielka matematyki Zespołu Szkół Sportowych nr 1 w Krapkowicach, Grażyna Juszczyk zdjęła krzyż ze ściany pokoju nauczycielskiego w państwowej szkole.

Po kilku tygodniach brak krzyża zauważyła dyrekcja szkoły. Zwołano zebranie. - Wkroczyła pani dyrektor i rozpoczęła swoje przemówienie. Zaczęła mówić, że wiemy już, kto ośmielił się zdjąć krzyż, że chrześcijanie już nie mają odwagi bronić swoich symboli - mówiła w 2014 roku kobieta.

Po zebraniu do dyrekcji miały zacząć spływać donosy na Juszczyk, a na korytarzach miało rozpocząć się szeptanie i obgadywanie. Kobieta twierdziła, że czuła się upokorzona. To, co zrobiła, miało skutkować przedstawianiem jej jako osoby niemoralnej. Dlatego sprawę skierowała do sądu pracy. I oskarżyła dyrektorkę o dyskryminację ze względu na bezwyznaniowość. Powołała się też na artykuł kodeksu pracy, dotyczący molestowania psychicznego.

We wrześniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że nauczycielka była dyskryminowana ze względu na swoje poglądy, i zasądził 5 tys. złotych odszkodowania i przeprosiny w lokalnych mediach. W styczniu 2017 r. orzeczenie utrzymał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Na takim samym stanowisku stanął Sąd Najwyższy.

W skardze kasacyjnej Prokurator Generalny domaga się uchylenia orzeczenia przyznającego nauczycielce odszkodowanie. Zarzuci wyrokowi Sądu Apelacyjnego naruszenie prawa do rzetelnego postępowania przed sądem i sprawiedliwości proceduralnej, które wynika z Konstytucji. - Sąd wadliwie zastosował przepisy Kodeksu pracy do stanu faktycznego sprawy i nieprawidłowo wyjaśnił znaczenie norm, które zastosował. Nadto sąd niewystarczająco wyjaśnił, na czym polegała w rozpoznawanej sprawie dyskryminacja powódki ze względu na jej światopogląd i związane z tym molestowanie oraz nie wskazał adekwatnego związku między światopoglądem powódki a działaniami, które mogły nosić znamiona jej dyskryminacji w zatrudnieniu - czytamy na stronie internetowej Prokuratury Krajowej.

Reklama
Reklama

W związku z faktem, że orzeczenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu należy uznać za niezgodne z zasadami, wolnościami i prawami wynikającymi z Konstytucji RP Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku w całości oraz orzeczenie przez Sąd Najwyższy co do istoty sprawy - podaje PK.

Czytaj także:

Nauczycielka dyskryminowana za zdjęcie krzyża - wyrok Sądu Apelacyjny we Wrocławiu

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama