Wszystko przez to, że – mimo dokładnych przepisów – sprzedający w ten sposób swoje produkty i usługi przedsiębiorcy nie wypełniają obowiązków wobec konsumentów. Potem klienci nie wiedzą nawet, od kogo kupili drogi komplet garnków albo zdrowej pościeli.
Przed decyzją o zakupach w nietypowej formie (na wyjeździe, od akwizytora, na ulicy, na specjalnych prezentacjach, z katalogu wysyłkowego) warto zapoznać się z podstawowymi zasadami. Zawiera je [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2B3D5053B0A731B1AC3E07D975E33E9E?id=80633]ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (DzU z 2000 r. nr 22, poz. 271 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Obowiązki sprzedawcy[/srodtytul]
Ustawa ta dotyczy handlu poza typowymi miejscami, takimi jak siedziba firmy, sklep, magazyn, wydzielone stoisko firmowe itp.
Generalnie pod pojęciem „lokal przedsiębiorstwa” przepisy rozumieją miejsce przeznaczone do obsługiwania publiczności i oznaczone zgodnie z przepisami o działalności gospodarczej. Handel we wszystkich innych miejscach, np. sprzedaż podczas ulicznej akwizycji, od osób chodzących po domach lub biurach, na specjalnych prezentacjach w wynajętych do tego miejscach (hotele, restauracje, sale szkolne itp.) podlega restrykcyjnym przepisom ustawy. Regulacje te nie dotyczą jednak m.in. umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, kiedy wartość przedmiotu umowy nie przekracza równowartości 10 euro (obecnie niewiele ponad 40 zł).