Zakazane jest przypisywanie artykułowi spożywczemu zdolności zapobiegania chorobom lub ich leczenia (poza środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia – takimi jak bezglutenowe, niskosodowe, do początkowego żywienia niemowląt). Znalezienie takich informacji na opakowaniu produktu przeznaczonego do tzw. powszechnego spożycia czy też w dokumentach do niego dołączonych powinno budzić nasze podejrzenie nie tylko co do jego jakości, oryginalności. Pod znakiem zapytania staje także uczciwość producenta. Ustawodawca uznał, że takie postępowanie zasługuje na kary pieniężne, grzywny czy nawet areszt.
Oznakowanie artykułu spożywczego powinno przede wszystkim zawierać nazwę, pod którą jest on wprowadzany do obrotu, oraz inne dane umożliwiające identyfikację oraz odróżnienie go od innych.
Poszukiwanie przez kupującego informacji o wartości odżywczej może się skończyć niepowodzeniem. Podawane są one zazwyczaj w oznakowaniu środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Racjonalny konsument nie przywiązuje większej wagi do nazwy artykułu. Najważniejsze dla niego powinno być sprawdzenie daty minimalnej trwałości albo terminu przydatności do spożycia. Sprzedaż żywności przeterminowanej jest zakazana. Istotne są również informacje o sposobie przygotowania lub stosowania produktu. Muszą być podane, jeżeli ich brak mógłby powodować niewłaściwe z nim postępowanie.
[srodtytul]Małe opakowanie[/srodtytul]
Kolejne informacje, które nie mogą być klientowi obojętne, to dane identyfikujące osobę fizyczną, prawną lub jednostkę nieposiadającą osobowości prawnej, która produkuje lub paczkuje środki spożywcze, oraz określenie miejsca lub źródła pochodzenia, gdyby ich brak mógł wprowadzać w błąd. Kupujący na zapas musi pamiętać o warunkach przechowywania artykułów spożywczych. Informacja o nich jest podana zawsze, gdy oznakowanie zawiera termin przydatności i jakość artykułu zależy istotnie od sposobu przechowywania. Na koniec przyda mu się wiedza o tym, co głównie generuje cenę, czyli zawartość netto lub liczba sztuk opakowanego towaru. Bez zapoznania się z tymi danymi może podjąć złą decyzję w sprawie zakupu.
Konsument powinien czego innego oczekiwać od informacji zawartych na opakowaniach produktów spożywczych o nieznacznych rozmiarach. I tak przepisy pozwalają na ograniczenie liczby informacji o produkcie, gdy największa część jego opakowania jest mniejsza niż 10 cm kw. W takich przypadkach konsument dowie się tylko o jego nazwie, dacie minimalnej trwałości albo o terminie przydatności do spożycia, zawartości netto lub liczbie sztuk artykułów. Każda z tych informacji ma swoje przełożenie na ostateczną cenę produktu, której zwykle nie lekceważymy.