Przeczytaj etykietkę, zanim włożysz do koszyka

Informacje o produktach żywnościowych pozwalają kupującym dokonać właściwego wyboru

Publikacja: 15.03.2010 04:00

Za wprowadzanie do obrotu zepsutych środków spożywczych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a

Za wprowadzanie do obrotu zepsutych środków spożywczych grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet więzienie

Foto: www.sxc.hu

Konsument nie może się kierować tylko wyglądem artykułów żywnościowych, ich kolorem czy zapachem. Jakość i walory znacznie łatwiej i trafniej oceni, gdy zapozna się z oznaczeniami na etykiecie, opakowaniu, ulotce czy zawieszce. Wystarczy je przeczytać. Ustawodawca zadbał już o to, by nie sprawiało mu to kłopotu. Napisy na artykule spożywczym muszą być wyraźne, czytelne, nieusuwalne. Producent podaje je w języku polskim, jeśli produkt jest wprowadzany do obrotu na terytorium kraju.

Racjonalny i ostrożny konsument powinien więc rozpocząć kupowanie artykułów spożywczych od zapoznania się z ich oznakowaniem. Dzięki temu zwiększa swoje szanse na uniknięcie niespodzianek smakowych czy nawet nagłych komplikacji zdrowotnych .

[srodtytul]Prawda i tylko prawda[/srodtytul]

Przepisy ściśle regulują informacje, które producenci i sprzedawcy zobowiązani są podawać o żywności. Kreują one też generalne zasady znakowania żywności. [b]Przede wszystkim oznakowanie środka spożywczego w żadnym razie nie może wprowadzać konsumenta w błąd.[/b] Oznacza to, że nie można środkowi spożywczemu przypisywać działania lub właściwości, których nie posiada, ani sugerować, że ma szczególne właściwości, jeśli są one atrybutem wszystkich podobnych do niego artykułów żywnościowych.

[srodtytul]Termin przydatności[/srodtytul]

Zakazane jest przypisywanie artykułowi spożywczemu zdolności zapobiegania chorobom lub ich leczenia (poza środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia – takimi jak bezglutenowe, niskosodowe, do początkowego żywienia niemowląt). Znalezienie takich informacji na opakowaniu produktu przeznaczonego do tzw. powszechnego spożycia czy też w dokumentach do niego dołączonych powinno budzić nasze podejrzenie nie tylko co do jego jakości, oryginalności. Pod znakiem zapytania staje także uczciwość producenta. Ustawodawca uznał, że takie postępowanie zasługuje na kary pieniężne, grzywny czy nawet areszt.

Oznakowanie artykułu spożywczego powinno przede wszystkim zawierać nazwę, pod którą jest on wprowadzany do obrotu, oraz inne dane umożliwiające identyfikację oraz odróżnienie go od innych.

Poszukiwanie przez kupującego informacji o wartości odżywczej może się skończyć niepowodzeniem. Podawane są one zazwyczaj w oznakowaniu środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Racjonalny konsument nie przywiązuje większej wagi do nazwy artykułu. Najważniejsze dla niego powinno być sprawdzenie daty minimalnej trwałości albo terminu przydatności do spożycia. Sprzedaż żywności przeterminowanej jest zakazana. Istotne są również informacje o sposobie przygotowania lub stosowania produktu. Muszą być podane, jeżeli ich brak mógłby powodować niewłaściwe z nim postępowanie.

[srodtytul]Małe opakowanie[/srodtytul]

Kolejne informacje, które nie mogą być klientowi obojętne, to dane identyfikujące osobę fizyczną, prawną lub jednostkę nieposiadającą osobowości prawnej, która produkuje lub paczkuje środki spożywcze, oraz określenie miejsca lub źródła pochodzenia, gdyby ich brak mógł wprowadzać w błąd. Kupujący na zapas musi pamiętać o warunkach przechowywania artykułów spożywczych. Informacja o nich jest podana zawsze, gdy oznakowanie zawiera termin przydatności i jakość artykułu zależy istotnie od sposobu przechowywania. Na koniec przyda mu się wiedza o tym, co głównie generuje cenę, czyli zawartość netto lub liczba sztuk opakowanego towaru. Bez zapoznania się z tymi danymi może podjąć złą decyzję w sprawie zakupu.

Konsument powinien czego innego oczekiwać od informacji zawartych na opakowaniach produktów spożywczych o nieznacznych rozmiarach. I tak przepisy pozwalają na ograniczenie liczby informacji o produkcie, gdy największa część jego opakowania jest mniejsza niż 10 cm kw. W takich przypadkach konsument dowie się tylko o jego nazwie, dacie minimalnej trwałości albo o terminie przydatności do spożycia, zawartości netto lub liczbie sztuk artykułów. Każda z tych informacji ma swoje przełożenie na ostateczną cenę produktu, której zwykle nie lekceważymy.

[ramka][b]Tolerancja mocy[/b]

- [b]Konsument zawsze może sprawdzić moc kupowanego alkoholu.[/b] Jego producent musi podawać ją z dokładnością do jednego miejsca po przecinku. Po wartości liczbowej dodaje symbol „% obj.”, który może być poprzedzony skrótem „alk.” Przepisy dopuszczają także znakowanie alkoholu symbolem „% vol.”. Pozwalają one na dopuszczalną tolerancję nominalnej mocy alkoholu, generalnie od 0,5 proc. do 1,5 proc. w zależności od jego rodzaju.

- Na opakowaniach zawierających powyżej 1,2 proc. objętościowych alkoholu podaje się informację o nominalnej mocy tego napoju oznaczonej w temperaturze 20 stopni Celsjusza.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=j.kowalski@rp.pl]j.kowalski@rp.pl[/mail][/i]

[b]Czytaj również:[/b]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/4,447098_Konsument_nie_jest_bezbronny.html]Konsument nie jest bezbronny[/link]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/4,447095_W_srodku_moze_byc_alergen.html]W środku może być alergen[/link]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/4,447096_Trzy_dni_na_reakcje.html]Trzy dni na reakcję[/link]

Konsument nie może się kierować tylko wyglądem artykułów żywnościowych, ich kolorem czy zapachem. Jakość i walory znacznie łatwiej i trafniej oceni, gdy zapozna się z oznaczeniami na etykiecie, opakowaniu, ulotce czy zawieszce. Wystarczy je przeczytać. Ustawodawca zadbał już o to, by nie sprawiało mu to kłopotu. Napisy na artykule spożywczym muszą być wyraźne, czytelne, nieusuwalne. Producent podaje je w języku polskim, jeśli produkt jest wprowadzany do obrotu na terytorium kraju.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów